W drugim akcie Wesela w reżyserii Mai Kleczewskiej na scenę wchodzi mężczyzna w wojskowym mundurze, butach oficerkach, czapce rogatywce i z pistoletem w skórzanej kaburze. Tak wyglądali polscy partyzanci z czasów okupacji. Pisze Jacek Kopciński w miesięczniku „Teatr”.
Magazyn