Konkursy na dyrektorów i społeczne protesty przeciwko likwidacji różnych instytucji przyćmiły muzyczne wydarzenia. Tych zresztą nie było wiele - o muzyce w mijającym roku pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Życie muzyczne biegło utartym i sprawdzonym torem, choć zdarzały się wyboje i przeszkody. Do sukcesów zaliczyć należy fakt, że kolejna edycja festiwalu "Chopin i jego Europa" - jednej z najciekawszych imprez naszego kontynentu - w ogóle doszła do skutku. Powołanie z początkiem roku nowego dyrektora Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina wygasiło konflikty w tej instytucji i można było w ekspresowym tempie przystąpić do przygotowań. Hity i kity 2012 Ciekawszy niż w poprzednich latach okazał się Wielkanocny Festiwal Beethovenowski, z koncertami Paavo Järviego i Deutsche Kammerphilharmonie czy Walerego Gergiewa z orkiestrą Teatru Maryjskiego. Udana okazała się Warszawska Jesień, ważne rzeczy działy się na Sacrum Profanum w Krakowie, gdzie zaprezentowano nową generację polskich kompozytorów, powierzając ich utwory wybitnym zespołom europejskim. Zobacz galerię zdjęć Fenomenem jest mnogość festiwali muzyki dawnej. Do uznanych - "Misteria Pascha