„Replay” Flavii Coste w reż. Magdaleny Małeckiej -Wippich w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Pisze Rafał Turowski na swoim blogu.
Do gabinetu Psychoterapeuty przychodzi Pacjent, który - ku niezadowoleniu tego pierwszego – chce zakończyć terapię. Terapeuta robi wszystko, żeby go od tego zamiaru odwieźć, nie uważając swojego pacjenta za zupełnie zdrowego. Ale Pacjent ma w ręku (sic) pewne dość poważne argumenty. Czym się ich związek skończy?
Można Replay oglądać i jako – powiedzmy – komedię, reżyserka bowiem w pyszny sposób bawi się rozmaitymi konwencjami, zarówno teatralnymi jak i filmowymi, umiejętnie wplatając w tok przedstawienia starannie przygotowane projekcje, i - sam tekst jest momentami naprawdę zabawny (bardzo dobre, "niosące" tłumaczenie Witka Stefaniaka); można jednak oglądać ten spektakl także „na bardziej poważnie”. Bo gdy się przyjrzymy relacji obu mężczyzn, to z tegoż obrazu wybije pewna nieproporcjonalność, mogą pojawić się wątpliwości - kto kogo tak naprawdę w tym układzie wspiera i - czy aby na pewno ten, który ma w teorii pomóc, nie przekracza jednak pewnych granic? I są to wątpliwości uzasadnione, odsyłam po więcej do programu.
W roli Terapeuty oglądamy bardzo wiarygodnego Jakuba Kotyńskiego, w roli jego Pacjenta – wyraźnie lubiącego swoją postać – Filipa Jacaka.
Ta jednoaktówka jest uroczym drobiazgiem, takim w sam raz na miły wieczór w teatrze, dla wszystkich. I dla tych po/w trakcie terapii, i – dla tych, którzy to doświadczenie mają jeszcze przed sobą.