„Grand Musical Hotel” wg scen. i w reż. Michała Walczaka w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w „Przeglądzie”.
Michał Walczak konsekwentnie idzie w stronę stworzenia nowej szkoły musicalu, zakotwiczonego w lokalności, a jednocześnie otwartego na świeże idee. Pandemiczna nerwica skierowała jego myślenie ku „art turystyce", nowej gałęzi w branży rozrywkowej, dającej wytchnienie i luz, ale i skłaniającej do myślenia. Obejmując dyrekcję Rampy, Walczak nie tylko deklarował, że wiąże program z tradycją i dorobkiem tego miejsca. Jego pierwsza premiera nawiązuje do narodzin Teatru na Targówku, do niezapomnianego okresu, kiedy teatrem kierował Andrzej Strzelecki. Ale i do rodowodu zespołu, który w sporej części składa się z „ocaleńców" z rozwiązanego Teatru Nowego Adama Hanuszkiewicza. Rampa zrobiła pierwszy dobry krok w nowym wydaniu - odnajdziemy tu rytm i pomysły rodem z „Pożaru w Burdelu", który zmodyfikował sposób uprawiania kabaretu i musicalu.