EN

25.01.2023, 12:29 Wersja do druku

Prawdziwy norweski black metal

„Prawdziwy norweski black metal" Michała Kmiecika w reż. Marcina Libera w Teatrze Collegium Nobilium w Warszawie. Pisze Rafał Turowski na swojej stronie.

fot. Zuzanna Mazurek

 Rzecz - mówiąc najkrócej – o tym, że dzieciakom od norweskiego socjaldemokratycznego dobrobytu rzeczywistość miesza się z iluzją. Członkom zespołu heavy-metalowego Mayhem dla osiągnięcia „pełni artystycznej” nie wystarcza już fascynacja faszyzmem, wprowadzają swoje idee w czyn – okaleczają się, podpalają kościoły, wreszcie – dochodzi do zabójstw, Faust (rewelacyjny monolog Kacpra Lechowicza) zabija w parku homoseksualistę.

Nawet jeśli heavy-metal i "te" klimaty to nie Wasza filiżanka herbaty, to i tak do TCN wybrać się warto, bo mamy do czynienia ze świetnym dyplomem. Przedstawienie jest znakomicie zagrane, wszyscy aktorzy mają okazję pokazania swojego warsztatu i talentu, a kilka scen jest naprawdę fantastycznych. Koniecznie zwróćcie uwagę na Janinę Komorowską w roli matki i ekspertki tv; Wojciecha Wereśniaka  doceniłbym także za liryczność, gdy zdejmuje już heavy-metalowy kostium; świetna, doskonale złączona ze swoją postacią Przewodniczki i jakby trzymająca ją za twarz - jest Helena Englert;

Euronymusa gra bardzo dobry Maciej Łączyński, a Hellhamera – obdarzony vis comica – Piotr Napierała, bardzo dyskretnie dworujący ze swojej postaci. Wreszcie – wzbudzający we mnie autentyczny lęk znakomity Adam Szustak jako Varg; mamy też niewielkie może, ale przemyślane role Magdaleny Prosuł, a o będącej PRAWDZIWYM wyzwaniem  roli Death Katarzyny Anny Dominiak już nie wspomnę.

Na moim przebiegu dwóch panów przybyło na spektakl z prawdziwych TAMTYCH światów. Podczas oklasków wyraźnie sygnalizowali swoje ukontentowanie artystyczne, jeśli to nie podstawiona przez TCN klaka, to ich szczerze entuzjastyczna reakcja niechaj posłuży za recenzję tego przedstawienia.

Tytuł oryginalny

PRAWDZIWY NORWESKI BLACK METAL

Źródło:

www.rafalturow.ski
Link do źródła