EN

10.06.2022, 16:41 Wersja do druku

Poznań. Festiwal Malta odwołuje zaproszenie dla „Nastii” z Teatru Powszechnego w Warszawie

fot. Marianna Kulesza

Organizatorzy poznańskiego Festiwalu Malta odwołali zaproszenie dla spektaklu „Nastia” w reżyserii Jury Dzivakova z Teatru Powszechnego w Warszawie. Twórcy białorusko-ukraińsko-polskiego przedstawienia odnieśli się do sytuacji w oświadczeniu opublikowanym w formie filmowej na facebook’owym profilu Teatru wieczorem 9 czerwca.

Artyści podkreślają, że decyzja organizatorów zapadła w ostatniej chwili. Cytują też komunikat ze strony Festiwalu: „W ostatnich latach sztuka i kultura stają się domeną solidarności i wsparcia. Nie inaczej swoją rolę powinien widzieć festiwal teatralny. (…) Wojna w Ukrainie wzmocniła potrzebę stworzenia festiwalu będącego przestrzenią upodmiotowienia i radykalnego zbiorowego marzenia o bardziej równościowym jutrze”.

W odniesieniu do tych deklaracji pytają: „O jakiej solidarności i jakim wsparciu Państwo mówicie, skoro na niecałe trzy tygodnie przed naszym przyjazdem do Poznania, odwołujecie Państwo nasz spektakl. Tłumaczycie się brakiem funduszy, ale czy nie jest to przypadkiem przejaw hipokryzji, skoro na zaproszenie wielkich zachodnioeuropejskich gwiazd teatru znajdujecie państwo środki? Dlatego chcemy zapytać, gdzie są te wszystkie wartości, o jakich państwo mówicie. Gdzie są prawdziwe: wsparcie, solidarność i troska?”.

Głos w sprawie zabrał także zastępca dyrektora do spraw programowych Teatru Powszechnego, Paweł Sztarbowski, który napisał na swoim profilu na Facebooku:

„Większość ekipy to artyści uchodźczy, którzy nie mają stałego etatu, więc dla nich wyjazd jest utratą planowanego zarobku. Po negocjacjach dyrektor festiwalu, Michał Merczyński, zgodził się na wypłacenie wszystkim artystom i artystkom rekompensat finansowych, a jednocześnie zaprosił reżysera Nastii Jurę Dzivakova do dyskusji na temat sytuacji zawodowej zagranicznych artystów i artystek mieszkających w Polsce (…) Oczywiście dyskusja, wymiana doświadczeń, dzielenie się dobrymi praktykami - to wszystko jest bardzo ważne. Ale dopóki nie pójdą za tym realne działania i realne wsparcie, to zamiast pomagać - będziemy upokarzać, ubierając to w piękne frazy idei programowych”.

Źródło:

Materiał własny