Sztuka w przestrzeni publicznej jakby zakrzywia czasoprzestrzeń i nagle robi się magia. W szarej przestrzeni pojawia się postać totalnie z innej bajki i poprzez gest (bo my właściwie nie używamy słów), opowiada swoją historię. Czy to jest roślina, która pokazuje pędy, które chce zapuścić (jak w Flower Power lub w Pędach) czy to np. owad, jak taka wredna mucha, której nie można odgonić (jak w Polowaniu, Łowcy na tropie owadów) to cały czas jest dla mnie o spotkaniu. Z Katarzyną Wróbel rozmawia Beata Jewiarz w Radiu RDC.
Tytuł oryginalny
Opowieść o żywej scenografii (fragmenty)
Źródło:
Materiał nadesłany
www.rdc.pl
Link do źródła