Chopina nieustannie zachęcano do komponowania oper i wielkich gatunków wokalno-instrumentalnych (gdy Tytus Woyciechowski sugerował mu napisanie oratorium, odpowiedział: „czemu fabrykę cukru zakłada, a nie klasztor kamedułów albo dominikanek”). Moniuszki nikt namawiać do tworzenia oper nie musiał, a sam kompozytor zdawał sobie sprawę z zapotrzebowania na taki gatunek muzyki i - co tu dużo mówić - liczył na profity z tym związane; całe życie bowiem ciężko pracował, by utrzymać liczną rodzinę. Pisze Krzysztof Bilica w „Ruchu Muzycznym”.
Tytuł oryginalny
Opery Moniuszki w Rosji
Źródło:
„Ruch Muzyczny” nr 21