„OK.NO (The Window)” Elizy Borowskiej i Wojciecha Mazolewskiego na podstawie twórczości Patti Smith, op. reż. Janusz Opryński, w Teatrze Starym w Lublinie. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.
fot. mat. teatru
Ktoś z Państwa jeszcze nie czytał Poniedziałkowych dzieci? Zazdroszczę – bo wciąż macie tę przyjemność przed sobą! To piękna rzecz o przyjaźni, marzeniach, wierze w sztukę i próbach utrzymania się z niej. O radości z sukcesów i przeżywaniu porażek – szczególnie dotkliwych, gdy dopiero wchodzi się w dorosłość. To także baśń o wielkim mieście – pełnym złych i ale i dobrych duchów. I na podstawie tychże Poniedziałkowych dzieci oraz innych książek i tekstów Patti Smith powstała w Lublinie pewnego rodzaju hybryda spektaklu z koncertem, nie mamy jednak do czynienia ze sceniczną biografią tej niezwykłej artystki.
Bowiem to przedstawienie jest poruszającą opowieścią o radości i pięknie tworzenia. Jest – wyznaniem wiary w sztukę. W to, że po drugiej stronie sceny są ludzie o podobnej wrażliwości, odbierających na takich samych falach co my, tacy, dla których koncert czy spektakl to coś znacznie więcej niż tylko „miły sposób spędzenia wolnego czasu” albo kolejna weekendowa, biletowana impreza. OK.NO jest wreszcie hołdem złożonym Nowemu Jorkowi – miastu, którego dźwięki są muzyką, ulice – sceną teatralną, a o wyjątkowości którego stanowią nie słynne budynki, ale – pełni pasji i talentu ludzie.
Na scenie: fantastyczna Eliza Borowska – wcielająca się w Patti Smith i śpiewająca tak, że momentami przechodzą ciarki – oraz Wojciech Mazolewski. Aktorka i – muzyk, który w tym spektaklu gra (w obu znaczeniach), ale jednocześnie – nie gra. On jest. Występuje, partneruje, wciela się w siebie. Nie ma w jego obecności na scenie niczego teatralnego – a jednak – przecież jesteśmy w teatrze. Może także dlatego w relacji obojga artystów wcielających się w artystów jest coś bardzo szczerego, prawdziwego i – naturalnego, coś - co czyni to kameralne przedstawienie czymś znacznie więcej niż tylko kolejną weekendową biletowaną imprezą.
