EN

18.07.2024, 09:28 Wersja do druku

Okiem Widza: Polityka

„Polityka” Bogusia Janiszewskiego w reż. Magdaleny Drab z Teatru Polonia na placu Konstytucji w Warszawie. Pisze Ewa Bąk na blogu Okiem Widza.

fot. Kacper Trzmiel

Któż nie interesuje się dziś polityką? Wszyscy wszystko w tym temacie wiedzą, ale czy aby na pewno mają usystematyzowaną wiedzę czym jest, jak się kształtowała historycznie, jakie rodzi dylematy, pytania, wątpliwości, w jakim kierunku zmierza? I takie kompendium wiedzy w pigułce, w bardzo atrakcyjnej, prostej i zrozumiałej formie niesie spektakl Teatru PAPAHEMA, oparty na jednej pozycji z serii książek cyklu „O czym dorośli ci nie mówią” autorstwa Bogusia Janiszewskiego, z udaną adaptacją, sprawnie wyreżyserowany przez Magdalenę Drab.

Lato. Sezon ogórkowy trwa w najlepsze, ale Teatr PAPAHEMA w ramach akcji Teatru Polonia GRAMY PRZEZ CAŁE WAKACJE nie zasypia gruszek w popiele - wychodzi na ulicę, gra z rozmachem, czaruje sztuką, przyciąga uwagę nie tylko tych, którzy specjalnie nań przybyli, ale i osoby przypadkowe, które znalazły się we właściwym czasie i miejscu i mogły się na godzinę zatrzymać. Jedni dużo wcześniej zajmują miejsca na ławkach, inni, gdy wszystkie są już zajęte, przystają lub siadają na chodniku i cierpliwie czekają. Jest na co, bo pełen werwy spektakl bawi i uczy. W humorystyczny, syntetyczny i pomysłowy sposób przemyca wiedzę o naturze polityki. I nie jest to wykład hermetycznie erudycyjny i nudny, ale dobrze przemyślany, mądrze zainscenizowany. Atrakcyjny. Sztuka napisana jest językiem przystępnym, zabawnym, dowcipnym. Treści wyśpiewane są lekko rytmicznym, wpadającym w ucho rapem, muzyka Alberta Pyśka sygnalizuje więc perspektywę współczesną, i choć zwraca się głównie do młodego widza, uwodzi również bardzo dojrzałych. Ruch sceniczny, opracowany przez Jakuba Lewandowskiego, prosty, intuicyjny, naturalny, rekwizyty niewyszukane (miseczka, transparenty, chorągiewki), symboliczna i wykorzystująca walory pleneru scenografia i kostiumy Karoliny Fandrejewskiej swobodne, typowo letnie, tworzą klimat niezobowiązujący. Można odnieść wrażenie, że aktorzy PAPAHEMY, podobnie jak widzowie, są zwykłymi przechodniami, którzy zatrzymali się na chwilę na Placu Konstytucji (jak Anglicy w Hyde Parku), by wyrazić swoje rozumienie istoty władzy, państwa, wyborów, demokracji, wyjaśnić procesy, które ją kształtowały i jakie są jej alternatywy, zagrożenia. I mimo tego, że polityka to nieustająca walka, ścieranie się przeciwników, racji, poglądów, to chodzi o to, że toczona jest w imię czy dla pokoju. To się podoba i dużym, i małym widzom. Wszyscy naprawdę entuzjastycznie przyjęli perfekcyjną grę Pauliny Moś, Heleny Radzikowskiej, Pawła Rutkowskiego i Mateusza Trzmiela, którzy występowali w bardzo trudnych warunkach wielkomiejskiego rumoru. Docenili ich doskonałe przygotowanie, koncentrację, poczucie humoru. Zgranie. Wysiłek.

Po spektaklu pomyślałam, że winien być grany w całej Polsce, w każdej szkole, mieście i wsi, tak bardzo wydał mi się udany i ważny ten edukacyjny teatralny bryk systematyzujący wiedzę w temacie starym jak świat, w czasach napierającego zgiełku i chaosu. Potężniejącej manipulacji. Rosnącego galimatiasu znaczeń zdarzeń w obszarze nie tylko polityki, potężniejącego strumienia dowolnie interpretowanych informacji. Warto się zatrzymać, obejrzeć, przemyśleć propozycję artystów. Zwłaszcza, że wstęp jest wolny, godzina dogodna, pogoda sprzyja. Powodzenia.

Tytuł oryginalny

POLITYKA TEATR PAPAHEMA

Źródło:

okiem-widza.blogspot.com
Link do źródła

Autor:

Ewa Bąk