EN

14.12.2024, 11:49 Wersja do druku

Okiem Widza: Alicji nie będzie

„Alicji nie będzie" wg scenar. Bartosza Porczyka i Michała Pabiana w reż. Bartosza Porczyka i Eweliny Adamskiej-Porczyk w  Teatrze Collegium Nobilium w Warszawie. Pisze Ewa Bąk na blogu Okiem Widza.

fot. Bartek Warzecha/mat. teatru

Niby nie ma w tym spektaklu Alicji, tej z Krainy Czarów Lewisa Carrolla, a jednak tylko deklaratywnie. Bowiem w sposób metaforyczny, przewrotny, no cóż, teatralny - na oczach widzów bystra i zdolna młoda dziewczyna (Julia Ćwian), na początku jakby wbrew sobie, podąża jej tropem, na swój sposób nią się staje. Kaśka docieka, stawia pytania i stara się znaleźć na nie odpowiedzi. AWARIA (neon nad sceną) jest tylko impulsem, sposobnością, wielowariantowym przewodnikiem w jej drodze poszukiwania sensów. Jest wyzwalaczem tematów, które musi poruszyć, by dotrzeć do celu swych wysiłków- do istoty samej siebie, relacji z matką, do rozpoznania świata sztuki, teatru, zawodu aktora. Zrozumienia, kim jest i dlaczego. Pomaga jej w tym otoczenie, nowe wcielenia postaci z książki Lewisa Carrolla, które wspaniale grają studenci IV roku Aktorstwa i Wokalistyki Akademii Teatralnej w Warszawie (Bogumiła Bajor, Jakub Cendrowski, Jędrzej Czerwonogrodzki, Magdalena Dąbkowska, Angelika Jasińska, Karol Osentowski i Żaneta Rus) z udziałem wymarzonego mentora i autorytetu - wspaniałej Anny Seniuk.

Scenariusz Bartosza Porczyka i Michała Pabiana w sposób konsekwentny i metodyczny snuje błyskotliwą opowieść o dojrzewaniu (do zawodu aktora, do życia), a bogata choreografia Eweliny Adamskiej-Porczyk bardzo dynamicznie ilustruje jej kontekst. Pusta, mroczna scena z olbrzymią taflą lustra, z krzesłami, barwną mini garderobą daje pole toczącej się akcji, organizuje budzącą wyobraźnię teatralną przestrzeń dla młodości prężącej się w jednolitych czarnych garniturach, by w końcu indywidualnie mogła założyć tylko sobie przypisany rolą osobowościowy kostium (dekoracja i kostiumy Bartosza Porczyka). W tych warunkach światło budzi do życia, wydobywa z nicości, wzmacnia sens i wyraz wyczarowane osobliwości (reżyseria światła Katarzyny Łuszczyk). Ale bardzo ważna przecież jest w tym spektaklu muzyka (Łukasz Damrych, Mariusz Obijalski, Bartosz Porczyk) oraz teksty piosenek (Rafał Dziwisz, Bartosz Porczyk) - niosące emocjonalny ładunek narracji.

ALICJI TU NIE BĘDZIE to kolejna muzyczna propozycja Teatru Collegium Nobilium, która widzów bawi, zajmuje, rozwija. W pełni satysfakcjonuje. Nie daje chwili wytchnienia. Angażuje. Zaskakuje pomysłowością ujęcia tematu, aranżacjami piosenek, ich pięknym wykonaniem, przykuwającymi uwagę układami tanecznymi. Spełnia w sposób wzorcowy swoje zadanie prezentacji potencjału warsztatowego i zdolności indywidualnych studentów, dbając przy tym o atrakcyjność widowiska, wyrażanej w scenicznej realizacji artystycznej wizji. Brawo!

Pomysł spektaklu jest bardzo dobry, mądrze przeprowadzony, doskonale wokalnie, tanecznie i aktorsko przygotowany, z elementami starej konwencji, ale w nowej formie i w nowoczesnym duchu, choć z bajkowym morałem i życiowym przesłaniem. Z klasą, z elegancją. No cóż, teatr to kraina czarów. Aktorzy to cudowni czarodzieje. Scena to miejsce zaczarowane, gotowe na najbardziej karkołomne próby, na zaskakująco szalone eksperymenty. Wszystko jest tu możliwe, wszystko może się zdarzyć. Jawa spotyka się z fikcją. Prawda z jej odbiciem po drugiej stronie lustra. ALICJA z Alicją/Kaśką/tobą/nami. Ze mną.

fot. Bartek Warzecha/mat. teatru

Tytuł oryginalny

ALICJI NIE BĘDZIE COLLEGIUM NOBILIUM

Źródło:

okiem-widza.blogspot.com
Link do źródła

Autor:

Ewa Bąk