14 marca przypada 15. rocznica śmierci Zygmunta Kęstowicza. Jego kariera aktorska miała charakterystyczny przebieg: zaczynał jako twardziel i amant, by skończyć jako poczciwy senior aptekarskiego rodu i ulubieniec dzieci. Pisze Jacek Szczerba w „Gazecie Wyborczej”.
14.03.2022, 09:26
Wersja do druku