„Gdybym cię nie poznał” Sergiego Belbela w reż. Jarosława Tumidajskiego w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Pisze Jarosław Hebel w portalu „Moja Przestrzeń Kultury”.
Pierwszy raz od czasu wybuchu pandemii w końcu wybrałem się do teatru, którego bardzo mi brakowało. Przedtem bywałem tam raz w miesiącu lub raz na dwa miesiące, a jeżeli miałem problem ze znalezieniem interesującego mnie spektaklu – raz na kwartał. Mam wielkie szczęście, że mieszkam w wielkim mieście, jakim jest Warszawa. Praktycznie na wyciągnięcie ręki mam występy największych aktorów i mogę podziwiać ich wielki talent “na żywo”. Móc być w teatrze na spektaklu i zachwycać się grą znakomitych artystów, to jedna z najwspanialszych rzeczy, jaką można by sobie wymarzyć. Z tych najbardziej popularnych i cenionych aktorów widziałem już m.in. Gajosa, Brudnego, Opanię, Trzepiecińską, Pakulnis, Olszówkę, Woronowicza, Orzechowskiego, Zielińskiego, Lipińską, Majchrzaka czy Szyca.
Tym razem wybrałem się do mojego ulubionego Teatru Współczesnego na “Gdybym cię nie poznał” Sergiego Belbela w reżyserii Jarosława Tumidajskiego. Nie ukrywam, że chciałem zobaczyć “na żywo” w teatrze Katarzynę Dąbrowską, która zagrała jedną z głównych ról. Ta dość charakterna aktorka już wcześniej zwróciła moją uwagę epizodyczną rolą strażniczki na Pawiaku w “Czasie honoru” i wspaniałym wykonaniem “Zagraj, Antoś” w spektaklu Teatru TVP “Warszawa” w reż. Andrzeja Strzeleckiego. No i – nie zawiodłem się nic, a nic… Muszę przyznać, że Dąbrowska zachwyca w tym spektaklu wspaniałą, zmienną grą, głębokim przekazem, a także – albo przede wszystkim – cudownym wokalem, którego jestem ogromnym fanem.
Spektakl wyreżyserowany przez Jarosława Tumidajskiego nie jest komedią, chociaż zdarzyło mi się kilka razy szeroko uśmiechnąć. Jest to rzecz o miłości i o tym, że nasz los bywa już zaplanowany, na co nie mamy wpływu. Ona – Elisa (Katarzyna Dąbrowska) i on – Eduardo (Mateusz Król) prowadzą małżeńskie życie, mają dzieci i zajmują ich troski dnia codziennego. Pewnego dnia po stracie żony i dzieci w wypadku samochodowym Eduardo zaczyna snuć alternatywny scenariusz zdarzeń, w którym nie poznałby Elisy, chcąc zaoszczędzić sobie później bólu po stracie ukochanej kobiety i ich pociech. Okazuje się jednak, że jak bardzo by się nie starał, to i tak życiowe drogi obojga bohaterów zawsze się krzyżują. Można by więc pytać: co tak naprawdę decyduje o naszym życiu i dokonywanych w nim wyborach? Świadomy wybór, przypadek czy może przeznaczenie?
W tej historii wszystko zaczęło się od całusa dwojga dzieci na wiejskim weselu; ona miała osiem lat, a on – dziesięć. Później spotykają się na studiach i gdy on jej mówi, czym dla niego jest miłość, ona wynagradza mu jego odpowiedź pocałunkiem. Po jakimś czasie zostają małżeństwem… W alternatywnym scenariuszu zdarzeń widzimy, że nawet gdyby się nie pobrali, to i tak zawsze by się spotkali. No bo jest przecież tak, że Sergi Belbel tworzy dla swoich bohaterów alternatywne rzeczywistości i zastanawia się nad różnymi losami postaci, podobnie jak kiedyś Krzysztof Kieślowski w “Przypadku”. Zgadzam się z Rafałem Turowskim, że “Gdybym cię nie poznał” to “[…] mądry, poruszający (z kilkoma scenami wprost wyciskającymi łzy z oczu), błyskotliwy, znakomicie zrealizowany, po prostu – piękny spektakl o miłości silniejszej niż śmierć (jakkolwiek to brzmi), o przeznaczeniu i – o przypadkach, które rządzą naszym życiem, choć wolimy wierzyć, że mamy na nie wyłączny wpływ” (rafalturow.ski).
Muszę to koniecznie napisać, że Teatr Współczesny w Warszawie – jak dla mnie – jest najlepszym teatrem w stolicy. Spektakl “Gdybym cię nie poznał” jest zagrany wspaniale; Katarzyna Dąbrowska olśniewa także jako wokalistka, a partnerujący jej Mateusz Król wspina się na wyżyny teatralnego artyzmu. W tym spektaklu wszystko gra – także scenografia i muzyka. Uwielbiam Teatr Współczesny i każdemu jestem w stanie w ciemno polecić każdy wystawiany na jego deskach spektakl. Wiem bowiem jedno – na tym teatrze i jego aktorach nigdy się nie zawiodłem!
***
Recenzja ukazała się w portalu "Moja Przestrzeń Kultury" (MPK) - mojaprzestrzenkultury.pl
JAROSŁAW HEBEL – redaktor naczelny "Mojej Przestrzeni Kultury" (MPK). Publikował tu, tam i ówdzie… Kocha teatr, lubi literaturę i uwielbia twórczość autora “Pięknych dwudziestoletnich”. Autor książki “Legenda Marka Hłaski” (Moja Przestrzeń Kultury, Warszawa 2021).