- W tradycyjnie odczytywanej „Burzy" katastrofa wydarza się na skutek sztormu. Miałby go wywołać Prospero swoimi czarodziejskimi mocami. Wolałem na to spojrzeć od strony mniej magicznej, a raczej praktycznej. Prospero doprowadza do prawdziwej katastrofy, jej uczestnicy cierpią, a potem przeżywają traumę - mówi reżyser Szymon Kaczmarek w rozmowie z Przemysławem Guldą w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Tytuł oryginalny
Nowe spojrzenie na Prospera
Źródło:
„Gazeta Wyborcza - Trójmiasto” nr 156