Logo
Magazyn

Nowe otwarcie, stare chwyty? – Paweł Łysak w „Jaraczu" w Łodzi

16.09.2025, 11:53 Wersja do druku

Czy Paweł Łysak wypowie w Łodzi wojnę chrześcijanom? Czas na nowe otwarcie, zaprosimy do dyskusji i namysłu – mówił na konferencji Paweł Łysak, nowy dyrektor Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi. Czy dyrektor tym razem uszanuje uczucia religijne widzów, w kontrze do jego działalności w Teatrze Powszechnym w Warszawie, gdzie na scenę wprowadzał bluźniercze spektakle? Premiera, którą zapowiedział, i sposób, w jaki to zrobił, pozbawiają złudzeń. 

Nowy dyrektor zapowiedział „premiery w kobiecym obszarze". Zdradził, że 6 grudnia na dużej scenie i z dużą obsadą zostanie wystawiony spektakl w reżyserii Leny Frankiewicz na podstawie powieści Olgi Tokarczuk „Prowadź swój pług przez kości umarłych". Ujawnił, że na premierze ma się pojawić sama Olga Tokarczuk. Łysak z zadowoleniem przypomniał film „Pokot" Agnieszki Holland, który powstał na bazie tej opowieści.

Dzik zamiast Chrystusa

Sęk w tym, że z dumą przywołany tytuł był filmem z jaskrawym, antychrześcijańskim przekazem. Główna bohaterka, Janina Duszejko, to astrolożka, wegetarianka i ekolożka. Żyje w zgodzie z naturą, w tajemniczych i pięknych Sudetach. Tam też wypowiada wojnę kłusownikom, wśród których jest ksiądz katolicki. Duszejko broni dzikich zwierząt, posługując się piątym przykazaniem mówiącym o nie-zabijaniu. W pamiętnej scenie ksiądz kłusownik odprawia mszę, podczas której patrząc na zabitego dzika leżącego w... żłóbku Jezusa Chrystusa, przywołuje boskie słowa: „Czyńcie sobie ziemię poddaną". Słowa te brzmią jak tragiczna wyrocznia. Jak alibi dla okrucieństwa i przyzwolenie na łamanie prawa. Jest też w filmie scena spalenia kościoła. Cezary Gmyz pisał, że film jest pogański, Krzysztof Kłopotowski, że to strzał w polski katolicyzm. Światowa premiera „Pokotu" odbyła się podczas 67. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie. Film został nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem. W 2017 r. był to polski kandydat do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Film ostatecznie nie znalazł się na liście filmów nominowanych w tej kategorii.

Łysak kontra chrześcijanie

Przypominamy, że Paweł Łysak jako dyrektor Teatru Powszechnego w Warszawie został odznaczony przez minister kultury i dziedzictwa narodowego Hannę Wróblewską Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Resort wskazał na jego rzekomo „konsekwentnie budowany otwarty i zaangażowany teatr". Dyrektora wyróżniono za pokazanie, „że scena może być przestrzenią dialogu i społecznej odpowiedzialności". A to Paweł Łysak wprowadził na deski Powszechnego „Diabły", „Klątwę" i „Nerona". W „Diabłach" w reż. Agnieszki Błońskiej aktorka wcielająca się w Matkę Bożą zachęcała do seksu z Matką Chrystusa. W jednej ze scen wyciągnęła z majtek stulę z wyhaftowanym krzyżem i przedstawiając się jako Ukrainka, wykrzykiwała do publiczności tekst: „Zrobię wam rzeź wołyńską w waszych katolickich d...". W przedstawieniu zaaranżowano wykład o budowie fizjologicznej łechtaczki i zachęcano publiczność do zbiorowej masturbacji, od czasu do czasu wypowiadając w opisanych okolicznościach słowa: „Cześć Krzyżowi Świętemu". Aktorki onanizowały się krzyżami.

W „Neronie" w reż. Wiktora Rubina zachęcano publiczność na tydzień przed świętami Wielkiejnocy do „zabawy w ukrzyżowanie" i rozdawano widzom ciasteczka w kształcie kilkumiesięcznych płodów.

W spektaklu „Klątwa" w reż. Olivera Frljicia aktorka symulowała stosunek oralny z figurą św. Jana Pawła II, a w scenie finałowej ścięto piłą stojący na scenie wielki drewniany krzyż.

Marszałek obiecuje wsparcie

 Wiem, że plany pana dyrektora są bardzo ambitne – mówiła na konferencji Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego. – Będziemy pana dyrektora wspierać i zależy nam, by ta scena była kochana i lubiana – obiecała polityk. – Czas, by powrócić do czasów świetności tego teatru. Po owocach i czynach poznacie te efekty – zapowiedział Paweł Łysak. Michał Chorosiński złożył rezygnację z funkcji dyrektora rok temu. Odpowiadał on za jubileuszowy, 135. sezon teatralny, który okazał się ogromnym sukcesem. Do teatru przyszło 36 tys. widzów na aż 12 premier. Żaden ze spektakli nie dyskryminował widowni ze względu na wiarę, przekonania polityczne ani orientację seksualną. Poprzeczka podniesiona jest wysoko...


Tytuł oryginalny

Nowe otwarcie, stare chwyty? - Paweł Łysak w „Jaraczu" w Łodzi

Źródło:

„Gazeta Polska Codziennie” nr 179

Sprawdź także