EN

14.09.2021, 09:57 Wersja do druku

Najpiękniejsza ze wszystkich jest muzyka polska. Czyżby?

Od razu odpowiem: nie jest, a patriotyzm nie powinien zatykać nam uszu. Ale z polską muzyką nie jest wcale tak słabo. I są na to dowody.

„Najpiękniejsza ze wszystkich jest muzyka polska" - napisał niespełna 80 lat temu polski muzykolog Józef Reiss. W czasach szkolnych, gdy chłonęłam z zachwytem muzykę Bacha, Beethovena, Brahmsa; Verdiego i Pucciniego; Prokofiewa i Szostakowicza oraz wielu innych, to zdanie było dla mnie jawną prowokacją. „No chyba że chodziło mu o Chopina" - myślałam, wciąż jednak uznając tę tezę za bałamutną.

To prawda, swoją książkę Reiss wydał w 1946 r. Przez pięć lat okupacji hitlerowcy zakazywali publicznego wykonywania muzyki polskiej - nic nie miało prawa dodawać otuchy pokonanym „podludziom". Po wojnie Polacy musieli więc na nowo uwierzyć w siebie.

Patriotyzm nie powinien zatykać nam uszu

Dziś widzę, że była w tym zdaniu ważna intuicja - oczywiście, muzyka polska nie jest najpiękniejsza ze wszystkich, patriotyzm nie powinien zatykać nam uszu. Ale nie jest z nią tak chudo i słabo, jak można by myśleć, biorąc pod uwagę choćby wiedzę przekazywaną w polskich szkołach.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Najpiękniejsza ze wszystkich jest muzyka polska. Czyżby?

Źródło:

„Gazeta Wyborcza” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.