Inne aktualności
- Warszawa. Koncert Sound of Europe przed Teatrem Powszechnym 08.05.2024 18:47
- Warszawa. Gościnne pokazy spektaklu „Caligula 2.0” w Teatrze Druga Strefa – od piątku 08.05.2024 17:09
- Warszawa. Festiwal Grzesiuka w najbliższy weekend 08.05.2024 16:14
- Wrocław. W Ossolineum odsłonięto tablicę poświęconą Markowi Hłasce 08.05.2024 16:01
- Gdańsk. Sztuka się Robi – ruszyła 3. edycja konkursu na koncepcję spektaklu dla dzieci połączonego z rezydencjami artystycznymi 08.05.2024 15:42
- Łódź. Teatr Jaracza wystawi sztukę Briana Friela 08.05.2024 15:30
- Elbląg. „Kto się boi Virginii Woolf?" premierowo w Teatrze Sewruka 08.05.2024 14:59
- Toruń. Monodramiści w Baju. Wkrótce 38. Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora 08.05.2024 14:49
- Warszawa/Wiedeń. Zbliża się 33. Festiwal Mozartowski 08.05.2024 14:17
- Rzeszów. „Mąż i żona”. Majowa premiera Teatru im. Wandy Siemaszkowej 08.05.2024 13:55
- Warszawa. Majowy kalejdoskop emocji w Teatrze Druga Strefa 08.05.2024 13:52
- Warszawa. Wkrótce premiera „Trąbki do słuchania” w Teatrze Lalka 08.05.2024 13:10
- Łódź. „Tajemniczy ogród” dla młodszych widzów w Nowym 08.05.2024 13:10
- Warszawa. Majówka Teatralna 2024 08.05.2024 12:05
W Teatrze Impresaryjnym im. W. Gniazdowskiego we Włocławku można było obejrzeć monodram pt „Noszę w kieszeni szminkę". To była prawdziwa duchowa uczta dla miłośników poezji.
Monodram jest inspirowany życiem i twórczością Haliny Poświatowskiej, wyjątkowej poetki, która balansując na granicy życia i śmierci, potrafiła tak pięknie pisać o miłości i czerpać radość z takiej niby zwyczajnej codzienności. Na scenie wystąpiła aktorka Joanna Świtała, która na podstawie biografii Haliny Poświatowskiej napisała autorski scenariusz. Przedsięwzięcie to otrzymało stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2020 roku.
- Był to pomysł Aleksandry Pustoły, by w naszym teatrze wystawić ten monodram - mówi Monika Budzeniusz, dyrektorka Teatru Impresaryjnego we Włocławku. - Jestem otwarta na pomysły moich współpracowników i osób, które chcą się artystycznie rozwijać. Dzięki temu teatr tętni życiem.
Aktorka zahipnotyzowała publiczność tak skutecznie, że odnosiło się wrażenie, że na scenie stoi Poświatowska, która przyszła opowiedzieć o swoim życiu. Było to wręcz intymne spotkanie z odważną kobietą, która nie bała się pisać o różnych aspektach miłości.