Inne aktualności
- Lublin. Teatr Nowy z Zabrza z wizytą w Teatrze Starym 22.04.2025 13:43
- Lublin. Dziś w Teatrze Starym - Nieoczywiste ścieżki dźwięku we współczesnym filmie 22.04.2025 13:15
- Opole. Premiera „Negatywu” w Teatrze Kochanowskiego już w tę sobotę 22.04.2025 13:01
- Warszawa. W tym tygodniu Teatr WARSawy zaprasza 22.04.2025 12:46
- Szczecin. Teatr Współczesny zaprasza na premierę „Paprykarza szczecińskiego” w reż. Marcina Libera 22.04.2025 12:35
- Kielce. Ruszyły próby do spektaklu Jakuba Skrzywanka „Protest Kielecki. Do kogo należą Kielce?” 22.04.2025 12:27
-
Warszawa. „Wòlô bòskô” dostępna online 22.04.2025 12:13
- Poznań. Wspólnota artystów i słuchaczy. Zbliża się 54. Poznańska Wiosna Muzyczna 22.04.2025 12:02
- Szczecin. Dodatkowe pieniądze dla Pleciugi i Słowianina. Powstaną winda i plac zabaw 22.04.2025 11:45
-
Wrocław. Sześćdziesięciolecie premiery „Księcia Niezłomnego” Teatru Laboratorium 22.04.2025 11:39
- Kraków. Narodowy Stary Teatr uruchamia program „Rodziny w teatrze” 22.04.2025 11:11
-
Bydgoszcz. Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI Bydgoskiego Festiwalu Operowowego 22.04.2025 11:09
- Bytom. Arkadiusz Klucznik spoczął na cmentarzu Mater Dolorosa 22.04.2025 10:54
- Cieszyn. Kino na Granicy: aktorzy i aktorki przeczytają dzieciom bajki 22.04.2025 10:35
W Teatrze Impresaryjnym im. W. Gniazdowskiego we Włocławku można było obejrzeć monodram pt „Noszę w kieszeni szminkę". To była prawdziwa duchowa uczta dla miłośników poezji.
Monodram jest inspirowany życiem i twórczością Haliny Poświatowskiej, wyjątkowej poetki, która balansując na granicy życia i śmierci, potrafiła tak pięknie pisać o miłości i czerpać radość z takiej niby zwyczajnej codzienności. Na scenie wystąpiła aktorka Joanna Świtała, która na podstawie biografii Haliny Poświatowskiej napisała autorski scenariusz. Przedsięwzięcie to otrzymało stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2020 roku.
- Był to pomysł Aleksandry Pustoły, by w naszym teatrze wystawić ten monodram - mówi Monika Budzeniusz, dyrektorka Teatru Impresaryjnego we Włocławku. - Jestem otwarta na pomysły moich współpracowników i osób, które chcą się artystycznie rozwijać. Dzięki temu teatr tętni życiem.
Aktorka zahipnotyzowała publiczność tak skutecznie, że odnosiło się wrażenie, że na scenie stoi Poświatowska, która przyszła opowiedzieć o swoim życiu. Było to wręcz intymne spotkanie z odważną kobietą, która nie bała się pisać o różnych aspektach miłości.