Jest ekonomistą z wykształcenia, ale z serca – dramaturgiem. Miroslav Oupic, czeski autor ponad 20 sztuk teatralnych, z powodzeniem łączy intelektualną precyzję z talentem do wywoływania śmiechu. Jego komedie rozbawiły tysiące widzów w Czechach, a teraz czekają, by podbić również polskie sceny.
Choć ukończył Uniwersytet Ekonomiczny w Pradze i przez lata pracował w marketingu i PR, Miroslav Oupic od dzieciństwa wiedział, że jego żywiołem jest pisanie. Pierwszą „powieść” stworzył w wieku dziesięciu lat. Potem były artykuły do dziecięcych czasopism, książki i – w końcu – teatr.
W 2010 roku usłyszał radę, która odmieniła jego zawodową drogę: „Niech pan spróbuje napisać komedię teatralną. Jest zapotrzebowanie, a mało kto to robi”. Tak rozpoczął swoją przygodę z dramatopisarstwem i jeszcze w tym samym roku napisał pięć sztuk. Dziś ma ich ponad 20. Siedem z nich regularnie gości na czeskich scenach, a jego komedie są chętnie grane także przez zespoły amatorskie.
Co przyciąga widzów do jego twórczości? Żywy język, wyraziste postaci i przede wszystkim sytuacyjny i słowny humor, który rozbraja nawet najbardziej sceptyczną publiczność. „Piszę tak, by bawić się już na etapie tworzenia. Jeśli ja się śmieję, to jest szansa, że będą się śmiali też aktorzy, reżyser i w końcu widzowie” – mówi Oupic.
Trzy jego sztuki: Don Juan po czesku, Biuralista Jarda O. – bohater naszych czasów i Ojciec jest tylko jeden – przetłumaczone przez Jana Węglowskiego, czekają na swoje polskie premiery. Każda z nich pokazuje inną twarz współczesnych relacji i społeczeństwa, zawsze jednak przez pryzmat komizmu i lekkiej formy. W jednej z nich bohater próbuje ratować swoje małżeństwo poprzez… ogłoszenie o poszukiwaniu kochanka. W innej – nieplanowana ciąża zmienia życie trójki bohaterów w nieprzewidywalny emocjonalny rollercoaster.
Mimo sukcesów, Miroslav Oupic pozostał skromny i otwarty na współpracę. Chętnie adaptuje swoje scenariusze dla konkretnych zespołów, nie boi się wprowadzania zmian – wręcz je ceni, jeśli służą lepszemu efektowi scenicznemu.
Jego marzeniem? Usłyszeć śmiech polskiej publiczności tam, gdzie śmiał się podczas pisania. Bo jak sam mówi – w świecie pełnym niepokoju, kryzysów i zmartwień – dobre komedie są potrzebne bardziej niż kiedykolwiek.
Miroslav Oupic – dramaturg, który z pasji uczynił powołanie i z powodzeniem pisze dla ludzi, którzy chcą choć na chwilę zapomnieć o codzienności.
Więcej o jego twórczości: http://www.oupic.com/theater-plays
