EN

26.04.2024, 08:46 Wersja do druku

Ludzie teatru w „Notatniku Teatralnym” – wywiad z pracownikami Narodowego Starego Teatru

„Notatnik Teatralny” nr 94 poświęcony jest ludziom teatru. W trzecim wywiadzie, który udostępniamy dzięki uprzejmości wrocławskiej redakcji w ramach akcji Wolne teksty „NT”, Agata Dąbek rozmawia z pracownikami Narodowego Starego Teatru. Kolejny tekst z najnowszego „Notatnika” za tydzień, w piątek 3 maja.

fot. mat. „Notatnika Teatralnego”

Podróż na Ujastek

Rano, 2 stycznia, dzwoni do mnie Krzysztof Fedorów, zastępca kierownika działu techniczno-produkcyjnego Narodowego Starego Teatru im. H. Modrzejewskiej w Krakowie. Umawiamy się pod teatrem o 11:00. Punktualnie o tej godzinie wsiadamy do auta służbowego zaparkowanego przy pl. Szczepańskim. Dołącza do nas Dariusz Gądek – kierownik działu.

Agata Dąbek: Dokąd jedziemy?

Krzysztof Fedorów: Do Nowej Huty, na ulicę Ujastek 7. Tam znajdują się nasze magazyny materiałów, dekoracji i pracownie: ślusarska, stolarska, butaforska.

A.D.: Butaforska?

Dariusz Gądek: Wszyscy mówią, że malarska, ale butaforka to lepsza nazwa, określa wszystko, co wiąże się z produkcją dekoracji.

K.F.: Wcześniej mieliśmy pracownię bliżej, na Zabłociu. Ale dużo płaciliśmy za jej wynajem i jednocześnie za wynajem magazynu. Za czasów dyrektora technicznego Aleksandra Nowaka szukaliśmy czegoś lepszego w pobliżu siedziby teatru. W centrum było za drogo, a mieliśmy ustaloną sumę do wydania z ministerstwa. W końcu padło na Ujastek, głównie ze względu na dobry dojazd. Hala o powierzchni 1500 m2 też spełnia nasze wymogi, magazyny i pracownie są w jednym miejscu.

A.D.: Kto pracuje na Ujastku?

D.G.: Artyści.

K.F.: Poświadczy to niejeden scenograf, który z nami pracuje. Z tym, że my jesteśmy artystami – rzemieślnikami teatralnymi. Ludzie trafiający do nas z zewnątrz, na przykład rzeźbiarze po ASP, tworzą kolejne wizje scenograficzne, doskonalą umiejętności. Dopiero po jakimś czasie stają się rzemieślnikami teatralnymi. Człowiek uczy się tego przez długie lata. Gdyby byli tylko rzeźbiarzami i nie mieli chęci poznawania czegoś innego, pracownie można by zamknąć.

Całość do przeczytania – w Magazynie e-teatru

Tytuł oryginalny

Zaufanie

Źródło:

„Notatnik Teatralny” nr 94

Autor:

Agata Dąbek

Data publikacji oryginału:

26.04.2024

Wątki tematyczne