EN

22.03.2023, 18:07 Wersja do druku

Lublin. Teatr im. Juliusza Osterwy współprowadzony przez MKiDN - podpisano umowę

Teatr im. J. Osterwy w Lublinie jest przede wszystkim ważny dla regionu i dla miasta, ale myślę, że każdy dobry teatr w Polsce jest teatrem ważnym w szerszym znaczeniu - powiedział wicepremier Piotr Gliński podczas uroczystości podpisania przez MKiDN umowy o współprowadzeniu lubelskiego teatru.

fot. Danuta Matloch / mat. MKiDN

Umowę o współprowadzeniu Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie podpisali w środę w siedzibie MKiDN wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski i członek Zarządu Województwa Lubelskiego Bartłomiej Bałaban.

"Mam dobrą wiadomość - myślę dla Lublina, dla województwa lubelskiego, ale także dla całej Polski. Kolejna instytucja kultury, instytucja artystyczna zostaje wprowadzona do grona instytucji elitarnych, współprowadzonych przez MKiDN" - powiedział wicepremier Piotr Gliński, dodając, że "to jest 33 instytucja artystyczna, którą ministerstwo będzie wspierało bezpośrednio ze swojego budżetu".

"Co nie wpływa na funkcjonowanie bieżące i zarządzanie tą instytucją, natomiast na pewno wzmacnia ją ekonomicznie, umożliwia rozwój. I taki jest zresztą cel tych działań" - wyjaśnił.

fot. Danuta Matloch / mat. MKiDN

"Od ponad siedmiu lat prowadzimy politykę poszerzania odpowiedzialności MKiDN za nasze instytucje kultury, instytucje artystyczne i za muzea. Gdy zostałem ministrem kultury, takich instytucji artystycznych, czyli teatrów, filharmonii, oper, które były współprowadzone albo prowadzone przez ministra, było piętnaście" - przypomniał. "W tej chwili to jest trzydziesta trzecia, czyli ponad 100 proc. zwiększyliśmy liczbę instytucji artystycznych (współprowadzonych - PAP)" - podkreślił prof. Gliński.

Przypomniał, że "to są filharmonie od Szczecina po Rzeszów, Łomżę". "To są teatry, jak np. Teatr Polski w Warszawie czy teatr lalek w Słupsku, który niedługo także będziemy współprowadzili" - powiedział wicepremier.

"Jeśli chodzi o instytucje artystyczne - to w ostatnim czasie z terenu województwa lubelskiego objęliśmy współprowadzeniem Orkiestrę Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego w Zamościu" - zaznaczył Gliński, dodając, że MKiDN "od dawna współprowadzi także Ośrodek Praktyk Teatralnych Gardzienice".

"Nasza polityka jest związana ze wspieraniem tych instytucji, które są mocne dzięki swojej jakości, których znaczenie wykraczają poza region. Bo oczywiście Teatr im. J. Osterwy w Lublinie jest przede wszystkim ważny dla regionu i dla miasta, ale myślę, że każdy dobry teatr w Polsce jest teatrem ważnym w szerszym znaczeniu. I my takie właśnie instytucje wybieramy do współprowadzeń" - wyjaśnił szef resortu kultury.

Wicepremier podziękował marszałkowi Jarosławowi Stawiarskiemu i Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Lubelskiego "za to, że możemy rozpocząć od dzisiaj wspólną kartę współprowadzenia tej instytucji".

"Ten teatr jest przykładem wielu instytucji, które starają się być w kontakcie z widzem i to także poprzez rozwijanie takich nowych-starych programów, które są tradycyjne, czyli wychodzenie do widza poza siedzibą instytucji. Bardzo dziękuję za państwa działania" - powiedział prof. Gliński.

Zwrócił uwagę, że dla lubelskiego teatru umowa o współprowadzeniu oznacza "nowe możliwości rozwojowe – to jest prawie o 2 mln zł zwiększona dotacja podmiotowa, ale także możliwość dotacji celowych, dotacji inwestycyjnych".

Wicepremier przypomniał, że Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie korzystał już z dotacji MKiDN. "W ostatnich dwóch latach nasze dotacje celowe dla tej instytucji - tylko z Programów Ministra - wyniosły ponad 2,2 mln zł. Stąd ta współpraca miała już miejsce wcześniej. Liczę na dalszą dobrą współpracę" - powiedział Piotr Gliński.

"Bardzo się cieszę, że MKiDN przejmuje w części obowiązki prowadzenia Teatru im. J. Osterwy. Teatr im. J. Osterwy to 137 lat działalności - to 1886 rok, kiedy otworzył swoje podwoje dla szeroko pojętej sztuki teatralnej w mieście Lublin" - powiedział marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski.

Zapewnił, że "każde takie wsparcie i współprowadzenie, mecenat państwa jest dla nas bardzo ważne ze względu na to, że dwóm podmiotom zawsze jest łatwiej".

"Przed nami są wielkie wyzwania. Ja przed chwilą rozmawiałem z naszym dyrektorem, panem Redbadem (Klynstrą-Komarnickim - PAP) o inwestycji. Bo (...) Zarząd Województwa Lubelskiego za punkt honoru - jako jedno z naszych głównych działań - jeśli chodzi o nowe fundusze europejskie dla Lubelskiego - postanowił gruntownie wyremontować Teatr im. Osterwy" - powiedział. "To będzie w pierwszym etapie kwota około 70 mln zł. To jest zapisane w naszej strategii, w naszych dokumentach" - wyjaśnił Stawiarski.

"Te pieniądze już są dedykowane teatrowi" - mówił. "I ten piękny budynek neoklasycystyczny, z końca XIX wieku, i wnętrze tego teatru (...) mam nadzieję przywrócimy i będzie to najpiękniejszy odrestaurowany teatr w Polsce, i najbardziej funkcjonalny teatr w Polsce za kilka lat" - zapowiedział marszałek województwa lubelskiego, dodając, że generalny remont ruszy w 2024 r.

"W pierwszej kolejności chciałem podziękować panu marszałkowi za to, że przyznał ten status strategicznej inwestycji Teatrowi im. Osterwy i panu premierowi za to, że uznał to dzieło, które wspólnie robimy w Lublinie i na Lubelszczyźnie jako na tyle ważne, żebyśmy mogli dołączyć do portfela (...) instytucji współprowadzonych" - powiedział dyrektor lubelskiego teatru Redbad Klynstra-Komarnicki.

fot. Danuta Matloch / mat. MKiDN

"Po pierwsze będziemy w stanie rozwijać naszą działalność merytoryczną i zrealizować to, co wynika z bycia teatrem wojewódzkim: to jest działalność na terenie całego województwa, czyli powrót do objazdu, który Teatr im. Osterwy jeszcze do końca lat 90. realizował" - wyjaśnił Klynstra-Komarnicki.

Zwrócił uwagę, że "drugą rzeczą nie mniej ważną" będzie "wypromowanie na nowo Juliusza Osterwy jako prawdziwego ojca współczesnego teatru". "To jest państwowiec, który działał zaraz po odzyskaniu niepodległości w 1919 r. To jest człowiek, który był częścią tej elity intelektualno-artystycznej, która wzięła odpowiedzialność za państwo. I można powiedzieć, że również używał teatru do tego, by poprzez objazd sklejać - jak to sam twierdził - te tożsamości pozaborowe. Czyli traktował teatr jako narzędzie do rozwoju społecznego, ale również i duchowego, bo był to człowiek, który przecież współpracował z Janem Pawłem II przy jego Teatrze Rapsodycznym" - przypomniał szef Teatru im. Osterwy.

"W tym celu chcielibyśmy powołać dział naukowy, który wprowadzi w życie to wszystko, co wiemy, co mamy nagromadzone - gdy chodzi o przemyślenia Osterwy" - zapowiedział. "To jest ponad półtora tysiąca notatek z różnych dziedzin, które chcemy wprowadzić w życie, realizując te wszystkie obszary, którymi on się zajmował. Był teatr repertuarowy, była szkoła i był wreszcie objazd" - wyjaśnił.

"W tym nowo otwartym budynku w 2026 r. chcielibyśmy, by to - zgodnie z myślą Juliusza Osterwy - było centrum życia społecznego, żeby przyciągało młode talenty" - powiedział. "I żeby tam - w żywym muzeum Juliusza Osterwy - mogło się wykluwać to, co myśmy nazwali teatrem przyszłości, bazującym na stricte polskiej tradycji i źródłach" - podkreślił Klynstra-Komarnicki.

Źródło:

PAP

Wątki tematyczne