EN

11.06.2024, 17:50 Wersja do druku

Lublin. Dyrektor Teatru Osterwy rozważa odejście

Noszę się z zamiarem odejścia ze stanowiska dyrektora Teatru Osterwy w Lublinie, ale chciałbym pozostawić instytucję w dobrym stanie – powiedział we wtorek Redbad Klynstra-Komarnicki. Jego zdaniem wyniki kontroli doraźnej w teatrze nie potwierdziły formułowanych wobec niego zarzutów.

fot. mat. teatru

Zarząd województwa lubelskiego podjął w lutym br. uchwałę w sprawie wszczęcia procedury odwołania Redbada Klynstry-Komarnickiego ze stanowiska dyrektora Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie „z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem”. Do teatru została wówczas skierowana kontrola doraźna pracowników marszałka.

Klynstra-Komarnicki powiadomił we wtorek na konferencji, że w kwietniu br. otrzymał protokół z przeprowadzonej kontroli doraźnej i odniósł sie do wszczęcia procesu jego odwołania. „Już teraz wiem na pewno, że nie było żadnych podstaw do tego” – stwierdził. Jak podał, kontrola została uruchomiona w wyniku anonimowego donosu. „Pół roku temu, kiedy proszono mnie o komentarz, zupełnie intuicyjnie mówiłem, że mam wrażenie, że marszałek został wprowadzony w błąd. Teraz mam już na to dowody” – stwierdził.

Zapytany, czy wyniki kontroli doraźnej w teatrze nie potwierdziły formułowanych wobec niego zarzutów, odparł, że „uniewinnienie to mało”. W jego ocenie „same zarzuty są bezpodstawne”. „Myślę, że będziemy musieli jeszcze rozmawiać o szkodach, które to wszystko wyrządziło - mi, mojej rodzinie, mojemu dobremu imieniu ” - dodał.

Przekazał, że 6 czerwca br. wystąpił do marszałka o wycofanie wniosku o wszczęciu kontroli doraźnej w teatrze, jak i wycofanie wszelkich ustaleń w niej poczynionych ze względu na – jak ocenił - rażące nieprawidłowości przeprowadzenia kontroli, „a zwłaszcza sporządzenia protokołu i weryfikacji jego zawartości”. „Wystąpiłem z pisemną prośbą do pana marszałka o dokonanie pełnego audytu w Departamencie Kontroli i Audytu Wewnętrznego ze względu na stwierdzone nieprawidłowości” – poinformował.

Podczas konferencji Klynstra-Komarnicki mówił, że stracił serce i motywację, żeby dalej pracować jako dyrektor w Teatrze Osterwy. Zapytany wprost, czy zamierza odejść ze stanowiska, odparł: „noszę się z takim zamiarem”. Jednocześnie zaznaczył, że z poczucia odpowiedzialności chciałby pozostawić instytucję swojemu następcy w dobrym stanie. „W związku z czym myślę, że to powinien być jakiś okres, w którym ja odchodzę, czyli ustalenie pewnej daty” – dodał. Jego kadencja na stanowisku dyrektora kończy się w sierpniu 2026 r.

„Chcę zapewnić temu nowemu obliczu teatru (…) właśnie spokojne dalsze działanie. Jestem gotów być akuszerem i doradzać na podstawie swojego doświadczenia” – zaznaczył.

Zależy mu też – jak mówił - aby przekazać teatr w dobre ręce. W jego opinii nowym szefem instytucji powinna być osoba z Lublina. „W lubelskim środowisku artystycznym jest bardzo wielu profesjonalistów, którzy mogliby być dyrektorem tutaj” – stwierdził Klynstra-Komarnicki. „Jakimś pomysłem marketingowym na to, żeby się wyróżniać w pejzażu polskich teatrów jest to, żeby ten charakter był lokalny” – ocenił, podając jako przykład m.in. Teatr Śląski w Katowicach.

Podkreślił, że już od pewnego czasu chciał odejść z lubelskiego teatru ze względów bardziej rodzinnych, prywatnych. „Nie wiem, co by się musiało wydarzyć, żeby chciało mi się dalej tu jeszcze pracować” – dodał.

8 lutego br. zarząd województwa lubelskiego podjął uchwałę w sprawie wszczęcia procedury odwołania Redbada Klynstry-Komarnickiego ze stanowiska dyrektora Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie „z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem”.

Nieprawidłowości zostały stwierdzone podczas kontroli pracowników marszałka w teatrze jeszcze w 2022 r. Rzecznik marszałka Remigiusz Małecki wskazywał m.in. na bezpodstawne wypłacanie nagród dla zastępcy dyrektora i pracowników w łącznej wysokości blisko 140 tys. zł brutto, zapłacenie przez teatr zleceniobiorcy wynagrodzenia wyższego niż należne.

Szereg zastrzeżeń do wyjaśnienia zgłosiło również Ministerstwo Kultury pismem skierowanym do marszałka. 9 lutego do teatru została skierowana kontrola doraźna pracowników marszałka. Rzecznik Urzędu Marszałkowskiego zapytany we wtorek przez PAP o jej wyniki i dalsze ewentualne decyzje odpowiedział, że „kontrola jeszcze trwa”. Szczegółów urząd nie komentuje.

Lubelska „Gazeta Wyborcza” dotarła do pisma, jakie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wysłało do marszałka województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego. Według ustaleń dziennikarzy, resort powoływał się w nim na korespondencję dotyczącą szefa lubelskiego teatru i jego decyzji zarządczych, nie zdradzając nazwiska nadawcy.

Wśród zarzutów są m.in. – jak podawała w marcu br. gazeta – bezprawnie naliczone nagrody roczne dla dwóch pracowników; wątpliwa współpraca teatru z Fundacją Scytia, w zarządzie której prezesem miał być mąż zastępcy dyrektora teatru; sprawa „zniknięcia” lokat, których stan na rok 2020 wynosił 478 tys. złotych, a „dwa lata później nie pozostał już po nich żaden ślad”.

Odnosząc się do tych zarzutów dyrektor Redbad Klynstra-Komarnicki odpisał wtedy lubelskiej „Gazecie Wyborczej”, że nagrody głównej księgowej i zastępcy dyrektora „były opiniowane przez ówczesnego Teatralnego prawnika, który napisał także opinię w tym zakresie na potrzeby kontroli”.

Nawiązując do współpracy teatru z Fundacją Scytia wyjaśnił, że jako jedyna w czasie covidu zgłosiła swoją gotowość do organizacji i przeprowadzenia nagrań spektakli „na wymaganym poziomie technicznym, w dogodnym, zaplanowanym przez Teatr czasie”.

Komentując kwestię tzw. „znikających lokat” odparł, że „utrata istotnych środków finansowych w wyniku obostrzeń i zakazów covidowych spowodowała uszczuplenie środków na lokatach przeznaczonych na bieżące wydatki jednostki, co było konsekwencją pandemii”. Klynstra-Komarnicki podał, że w czasie covidu przychody teatru ze sprzedaży spadły: o 62 proc. w 2020 r., o 40 proc. w 2021 r. (w porównaniu do przychodów z 2019 r.).

Teatr im. Juliusza Osterwy jest instytucją samorządu województwa lubelskiego wspólnie prowadzoną z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Tytuł oryginalny

R. Klynstra-Komarnicki: noszę się z zamiarem odejścia ze stanowiska dyrektora Teatru Osterwy w Lublinie

Źródło:

PAP