EN

16.09.2022, 08:36 Wersja do druku

Łódź. Wojciech Rodek odchodzi z Filharmonii Lubelskiej i wraca do Teatru Wielkiego w Łodzi

Inne aktualności

Dyrygent Wojciech Rodek, niegdyś dyrektor artystyczny łódzkiego Teatru Wielkiego, a ostatnio szef Filharmonii Lubelskiej, wraca do Łodzi. Do Teatru Wielkiego.

Wojciech Rodek był w łódzkiej operze zastępcą dyrektora ds. artystycznych (dyrektorem naczelnym był Paweł Gabara) od września 2015 roku do początku roku 2018. Po odejściu z Łodzi, w roku 2018 wygrał konkurs na dyrektora Filharmonii Lubelskiej. Teraz odchodzi z tej instytucji w atmosferze sporu.

Kadencja Wojciecha Rodka jako dyrektora Filharmonii Lubelskiej kończyła się 31 sierpnia tego roku. Można było sądzić, że zostanie przedłużona, ale zarząd województwa postanowił zorganizować konkurs na dyrektora. Wojciech Rodek ogłosił, że w nim nie wystartuje, od nowego sezonu pozostawał natomiast pierwszym dyrygentem instytucji. 16 września miał poprowadzić koncert inaugurujący nowy sezon.

Tymczasem koncert przeniesiono na 28 października. O takiej decyzji Wojciecha Rodka powiadomiła p.o. dyrektora FL Zuzanna Dziedzic. „Program koncertu inauguracyjnego został zmieniony na prośbę organizatora” - informowała na piśmie.
Zdaniem Wojciecha Rodka, za zastąpienie jednego koncertu innym odpowiada przedstawiciel organizatora, czyli Urzędu Marszałkowskiego, Bartłomiej Bałaban, członek zarządu województwa lubelskiego.

- Marszałek Bałaban stwierdził, że program jest za smutny i trzeba go przesunąć na Wszystkich Świętych, a pani Dziedzic zgodnie z oczekiwaniami urzędu zmieniła program i przy okazji dyrygenta. Takiej cenzury nie było od 1968 roku! - uważa Rodek.

Bartłomiej Bałaban twierdzi, że planowany na 16 września koncert został przesunięty decyzją Zuzanny Dziedzic, ale przyznaje, iż nieskonsultowany z dyrekcją koncert muzyki Wagnera, wraz z nostalgicznym anturażem nie pasował do nowego otwarcia sezonu w filharmonii. - 78. inaugurację sezonu otworzy muzyka Wieniawskiego, Brahmsa i Webera. Tymczasem na jesienny czas propozycja koncertu muzyki Wagnera pod batutą pana Wojciecha Rodka wydaje się być najlepszą opcją - mówi Bałaban.

 Są jednak pewne „ale” . - Ja na pewno wtedy nie zadyryguję, bo jestem wówczas w Filharmonii Pomorskiej - mówi Rodek. Okazuje się, że Wojciech Rodek nie tylko nie pokieruje koncertem 28 października, ale w ogóle nie stanie już z batutą przed Orkiestrą Filharmonii Lubelskiej. Zamienia bowiem Lublin na Łódź.

Informację potwierdza Dariusz Stachura, p.o. dyrektora Teatru Wielkiego w Łodzi.

 - Zaprosiłem Wojciecha Rodka, by współpracował ze mną w charakterze doradcy artystycznego - wyjaśnia Dariusz Stachura. - Umówiliśmy się również, że poprowadzi w tym sezonie jako kierownik muzyczny dziesięć przedstawień lub koncertów.

Za pulpitem dyrygenckim w Teatrze Wielkim w Łodzi Wojciech Rodek stanie już 1 i 2 października, prowadząc spektakle „Carmen” Bizeta.

Tytuł oryginalny

Wojciech Rodek odchodzi z Filharmonii Lubelskiej i wraca do Teatru Wielkiego w Łodzi

Źródło:

„Dziennik Łódzki” online

Link do źródła

Autor:

Dariusz Pawłowski

Data publikacji oryginału:

15.09.2022