„Kuguar. Musical” Donny Moore w reż. Agnieszki Płoszajskiej w Teatrze Muzycznym w Toruniu. Pisze Barbara Pitak-Piaskowska z Nowej Siły Krytycznej.
Donna Moore, autorka musicalu „Kuguar”, twierdzi, że jej inspiracją stało się osobiste doświadczenie sprzed lat. Podczas przyjęcia usłyszała z ust jednego z gości sformułowanie „kuguar” w odniesieniu do kobiety dojrzałej umawiającej się z młodszymi mężczyznami. Moore postanowiła zastanowić się nad społecznym ocenianiem kobiet w takim kontekście. Szczególnie miała ją frapować myśl, iż dla kobiet ukuto specjalne określenie, podczas gdy dojrzałych mężczyzn umawiających się z młodszymi kobietami nazywa się po prostu „mężczyznami”. W efekcie powstał musical, którego premiera miała miejsce ponad dziesięć lat temu w Nowym Jorku, a w tym roku, z inicjatywy Anny Wołek, wystawiono go na deskach Teatru Muzycznego w Toruniu.
Rzecz opowiada o trzech kobietach po czterdziestce, które w różny sposób i w różnym stopniu stawiają czoła życiowym wyzwaniom. Z jednej strony nie mają złudzeń co do mijającego czasu i własnej dojrzałości, z drugiej zaś pragną by doszła do głosu ich siła i energia – chcą czuć się potrzebne, kochane i (wciąż) atrakcyjne. W dostępnych opisach musicalu „Kuguar”, zarówno tych anglo- jak i polskojęzycznych, obok wesołości akcentowana jest pożądliwość i seksualność głównych bohaterek. Agnieszka Płoszajska starała się zachować komiczne aspekty musicalu, nie zapominając o motywach skłaniających do refleksji. Przy czym ciężko oprzeć się wrażeniu, że komizm wziął górę. Nie jest to zarzut, raczej potrzeba podkreślenia, z jakim rodzajem produkcji mamy do czynienia. Atrakcyjność i sensualność bohaterek została przerysowana, pozbawiono je dystansu do samych siebie, obdarzono czasem wręcz przaśnym humorem.
Magdalena Smuk jako Mary-Marie jest pełna wigoru, szalona i roztrzepana. To ona prowadzi bar „Kuguar”, gdzie młodzi atrakcyjni mężczyźni stanowią wabik dla damskiej klienteli. Właścicielka momentami dominuje na scenie, co aktorka demonstruje zaaferowaniem i podniesionym głosem. Wycisza się jedynie w trakcie powtarzania, niczym mantry, afirmacji typu: „Życie jest doskonałe, pełne i kompletne”, „Jestem jak dobre wino, z wiekiem lepiej smakuję” czy „Każdego dnia staję się lepszą wersją siebie”. Przeciwwagą dla tej postaci jest Lily w interpretacji Anny Sztejner – krucha, nieśmiała, porzucona przez męża kobieta, zdaje się być zagubiona w rzeczywistości. Z biegiem czasu jednak zyskuje pewność siebie, do czego bezpośrednio przyczynia się jej znajomość z Benem – w tej roli Karol Jasiński. Energia Reni Gosławskiej sprawia, że jej Klara wyraziście dopełnia galerię bohaterek.
Muzyka grana na żywo, pod kierownictwem Bartka Staszkiewicza, robi wrażenie. Wraz z Kamilem Długoborskim świetnie interpretują utwory skomponowane przez Moore. Nie straszna im stylistyczna różnorodność. W musicalu „Kuguar” mamy bowiem do czynienia z inspiracjami popem, doo-wopem, bluesem, a nawet rytmami latynoskimi. Te ostatnie wybrzmiewają w balladzie wyśpiewanej do… wibratora, któremu jedna z bohaterek nadała imię „Julio”...
Szczególne uznanie należy się Wojciechowi Stefaniakowi za scenografię. Przestrzeń baru zmienia się na oczach widzów w park, w mieszkanie. Wszystko to za sprawą ruchomych elementów, zmyślnie wtopionych w sceniczne tło, którego części, w zależności od potrzeby, uruchomiają aktorzy. Podświetlane witryny, okazałe filary zwyczajnie cieszą oko.
„Kuguar”, przedstawienie szafujące– momentami niewybrednym humorem, pozostaje spójną formą sceniczną. Jeśli zgodzić się na taki rodzaj narracji, to uznać należy, że Agnieszce Płoszajskiej udało się poprawnie skonstruować opowieść nie tylko o starzeniu się, ale także o samostanowieniu i odnajdywaniu własnej drogi w dojrzałym wieku.
Barbara Pitak-Piaskowska – doktor nauk humanistycznych, teatrolożka i kulturoznawczyni. Autorka książki „Amerykański musical teatralny i filmowy w zwierciadle groteski” oraz wielu artykułów i rozdziałów w monografiach naukowych z dziedziny historii teatru i filmu. Była członkinią Komisji Artystycznej 27. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, a także członkinią Komisji Artystycznej 9. Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa”. Jest stałą współpracowniczką Centrum Badań nad Teatrem Muzycznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza oraz członkinią Polskiego Towarzystwa Badań Teatralnych.