Związkowcy zarzucają szefowi Starego Teatru m.in. nieprzestrzeganie prawa i mobbing. Ten nie odpowiada na zarzuty. Czy odpowie ministerstwo kultury?
Pismo adresowane do dyrektora Starego Teatru Jana Klaty ma już dwa miesiące. Zawiera 19 zarzutów załogi wobec szefa. Chodzi m.in. o "notoryczne łamanie postanowień Układu Zbiorowego", "narażanie na szwank dobrego imienia Narodowego Starego Teatru", "nieprzestrzeganie rozporządzenia Ministra Kultury dotyczącego projektów scenograficznych, dekoracji i kostiumów" oraz "nieprzestrzeganie procedur przetargowych". A także "wprowadzanie atmosfery terroru i strachu"oraz "dyskryminowanie i represjonowanie pracowników". Zostało wysłane do dyrektora i wywieszone na teatralnej tablicy ogłoszeń 5 marca. Ale adresat milczy. Z tego powodu pod koniec kwietnia o piśmie i zarzutach wobec dyrektora Jana Klaty został poinformowany oficjalnie dyrektor Departamentu Instytucji Narodowych w Ministerstwie Kultury dr Zenon Butkiewicz. Skądinąd człowiek, który w imieniu ministra Bogdana Zdrojewskiego robił wszystko, by to właśnie Jan Klata objął dyrekcję "St