Inne aktualności
- Kraków. Hanna Wróblewska: artyści, tacy jak Jerzy Stuhr, nigdy nie odchodzą 17.07.2024 13:46
- Kraków. Marszałek Senatu: Jerzy Stuhr był i pozostanie przedstawicielem elity wielkiego talentu 17.07.2024 13:44
- Kraków. Kard. Ryś na pogrzebie Jerzego Stuhra: dla mnie został na zawsze Piotrem Wysockim 17.07.2024 13:12
-
Kraków. Rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Jerzego Stuhra 17.07.2024 13:04
- Poznań. Andrzej Seweryn przyjedzie z „Królem Learem" 17.07.2024 12:40
-
Poznań. 34. Malta Festival wróci na ulice i place 17.07.2024 12:24
- Sopot. Izabela Kuna laureatką Diamentowego Klapsa 17.07.2024 12:09
- Wrocław. Podsumowanie sezonu 2023/2024 w WTP 17.07.2024 11:51
- Warszawa. MKiDN: tysiące wniosków o granty i stypendia w naborze do programu z KPO 17.07.2024 11:40
-
Warszawa. „Kwiat Paproci” w namiocie cyrkowym. Spektakl familijny wyrusza w trasę 17.07.2024 10:51
- Bytom. „Eksperyment uczuciowy”: półkolonie artystyczne dla nastolatków w BCK 17.07.2024 10:45
- Rzeszów. Monika Szela wybrana na kolejną kadencję w Teatrze Maska 17.07.2024 10:01
- Wielka Brytania. 15 lat temu zmarł filozof Leszek Kołakowski 17.07.2024 09:37
- Gdańsk. Hamlet i toczące się głowy. Zbliża się 28. Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski 17.07.2024 09:20
Krakowianie, którzy postanowili zostać turystami we własnym mieście, a także przybysze z innych zakątków Polski w niedzielne popołudnie mogli na płycie Rynku spotkać tajemniczych mnichów zachęcających do odwiedzenia teatru.
Tajemniczy mnisi to aktorzy Teatru im. Słowackiego, których na scenie można zobaczyć w spektaklu "Imię róży" na podstawie powieści Umberto Eco.
Rozmodleni i rozśpiewani mnisi prosto ze średniowiecznego opactwa wykonali fragmenty „Pieśni nad Pieśniami” a Wielki Inkwizytor, zgodnie ze swoją rolą, szukał grzeszników i czarownic.
"Imię róży" to historia kryminalna rozgrywająca się w 1327 w anonimowym włoskim opactwie benedyktynów. Wszystkie wydarzenia dzieją się w ciągu tygodnia. Głównymi bohaterami powieści są angielski franciszkanin Wilhelm z Baskerville oraz jego uczeń – młody austriacki nowicjusz – Adso z Melku. Powieść napisana jest w formie kronikarskiej relacji Adsona.
Wilhelm i Adso przybywają do opactwa, by wziąć udział w debacie na temat ubóstwa Jezusa Chrystusa. Opat Abbon prosi Wilhelma o pomoc w rozwiązaniu tajemnicy śmierci iluminatora Adelmusa z Otrantu, którego znaleziono martwego u stóp opactwa. Ślady zdają się wykluczać samobójstwo lub nieszczęśliwy wypadek. Sytuacja komplikuje się, gdy giną kolejni mnisi. Kolejne wydarzenia zdają się wskazywać coraz bardziej, że wszystkim zależy na zdobyciu pewnej starożytnej księgi, a klucz do rozwiązania zagadki kryje się w tajemniczej bibliotece opactwa.
Najbliższe spektakle "Imię róży" w Teatrze im. Słowackiego 17 i 18 lipca, a szczęściarze, którzy spotkali się oko w oko z teatralną trupą, mieli okazję zdobyć podczas tego niecodziennego happeningu specjalne zaproszenia na spektakle.