„Solaris” – opera Karola Nepelskiego na podstawie powieści Stanisława Lema w reż. Waldemara Raźniaka tym razem zagości w industrialnej przestrzeni Teatru Łaźnia Nowa. Spektakl jest koprodukcją festiwalu Opera Rara, Narodowego Starego Teatru im. H. Modrzejewskiej, Hashtag Ensemble i Warszawskiego Towarzystwa Scenicznego.
Inne aktualności
- Warszawa. Ministra kultury Marta Cienkowska powołała kuratorów Pawilonu Polskiego na 61. Biennale Sztuki w Wenecji 02.10.2025 17:31
-
Warszawa. Jesienne i zimowe premiery Teatru Telewizji 02.10.2025 16:21
- Warszawa. Trwa nabór operatorów nowych Przestrzeni Sztuki – Taniec, edycja 2026-2028 02.10.2025 16:11
- Poznań. „Umwelt” w reż. Adama Ziajskiego premierowo – jutro w siedzibie Festiwalu Malta 02.10.2025 15:07
- Kraków. „Bankructwo małego Dżeka” - pierwsza premiera Narodowego Starego Teatru w nowym sezonie 02.10.2025 14:44
-
Łódź. #jedziemy z teatrem – Jaracz wyrusza w trasę w ramach programu Teatr Polska 02.10.2025 14:02
-
Gdynia. Finał 18. Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Od dziś czytania sztuk–finalistek 02.10.2025 13:40
- Tarnów. Czy twoje korzenie są w Galicji? Warsztaty w Solskim i spacer „Tarnowskie ślady Galicji” 02.10.2025 13:31
-
Warszawa/Gdańsk. Purcell i Händel jesienią 02.10.2025 12:51
- Toruń. Butoh ignoruje granice. Premiera spektaklu „Errors and Failures” grupy Dubilewicz / Wensierska / Krause w WOAKu 02.10.2025 12:50
-
Warszawa. Jubileuszowe hity Teatru Rampa. „Zły. Warszawska Jazz Opera” – premiera w ten weekend 02.10.2025 12:26
- Gdańsk. O Mirze Michałowskiej. Spotkanie wokół książki „Mira. Kobieta światowa” 02.10.2025 12:20
- Katowice. Filharmonia Śląska organizuje Galę Muzyki Filmowej w Spodku 02.10.2025 12:07
-
Wrocław. Olbrzyyym! Premiera w Teatrze Lalek 02.10.2025 12:06
Serdecznie zapraszamy na pokazy 11, 12 i 13 października. Bilety można zakupić na stronie Narodowego Starego Teatru.
W obliczu katastrofy, do kogo należałoby się dzisiaj modlić? Do któregoś z bóstw, a może do sztucznej inteligencji? Może właśnie do niej, skoro wiara w człowieka zawodzi, do niedawna rzekomo ujarzmiona przyroda na nowo zaczęła się buntować, a paradoksy ludzkiej egzystencji pomimo wielowiekowego namysłu uczonych wciąż pozostają nierozstrzygalne? Umysł ludzki w chwilach słabości podsuwa to, z czego korzysta od zawsze – ludowe bajki, wierzenia, tradycje, teorie spiskowe – w nowych i starych wcieleniach. To łatwiejsze, bowiem wiara w naukę wymaga czasu i poświęceń; tu nie ma prostych recept. Na przecięciu owych światów: naukowości i wiary, tego co praktyczne z tym co ponadzmysłowe, sprawdzalnego z przeczuwalnym, rozpoczyna swoją wędrówkę Kris Kelvin. Science-fiction, mityczny Kontakt, istnienie nieznanej cywilizacji i oddziaływanie niewytłumaczalnych sił: wszystko to zlewa się w Lemowskiej planecie-oceanie badanym przez naukowców stacji Solaris. Analizując jej promieniowanie i morfologię, w gruncie rzeczy wystawiają na próbę samych siebie, swoje emocje i przeszłość, ograniczenia i wolę przetrwania. A co, jeśli nieprzekraczalna obcość, z którą przychodzi im się skonfrontować, ma tak naprawdę źródło w nich samych?
W operze „Solaris” miejsce tradycyjnego wokalu operowego zajmuje śpiew generowany za pomocą algorytmu komputerowego, wspomaganego sztuczną inteligencją i wzbudzany głosami aktorów. Śpiew obecny jest też w formie improwizacji wokalistki, która wplatając się w tkankę instrumentalną komentuje niejako pulsujący i ciągle zmieniający się świat dźwiękowy Solaris. Zespół instrumentalny stanowi integralną część świata solarystycznego, a tkanka orkiestrowa zapisana jest w taki sposób, żeby elastycznie towarzyszyć akcji scenicznej, miejscami przejmując funkcję narracyjną.
Ta realizacja mocno zachwyca rozmachem i kontekstem.
Przemek Gulda, guldapoleca
„Solaris” było dla mnie doświadczeniem duchowym w warstwie wizualnej, muzycznej i przede wszystkim znaczeniowej. Waldemar Raźniak wraz z całą ekipą zrobił operę-petardę.
Kamil Pycia, Teatralna Kicia
Dość powiedzieć, że nigdy nie widziałem tak dobrej adaptacji „Solaris”, z jednej strony wiernej Lemowi, z drugiej – inteligentnej, nieoczywistej i wpisującej się w lęki, trawiące podświadomie współczesnego człowieka.
Tomasz Domagała, domagalasiekultury.pl