Konserwatywna i chrześcijańska Fundacja Zygmunta Starego zamiast potępiać twórców "Neomonachomachii" ujmuje się za nimi w liście do ministra sprawiedliwości.
"Neomonachomachię" [na zdjęciu] wystawił Teatr KTO na Rynku Głównym na początku października zeszłego roku w ramach Nocy Poezji. Plenerowe widowisko, inspirowane dziełem Ignacego Krasickiego, było - jak tłumaczą twórcy - parafrazą satyry na współczesne życie polityczne, religijne i obyczajowe. Obejrzało je około 1500 osób, nagradzając aktorów aplauzem. Jedynie kilkunastoosobowa grupa gwizdała, a pod koniec przedstawienia skandowała: "Precz z komuną! Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę". List otwarty do Zbigniewa Ziobry Spektakl skrytykował także radny krakowski z PiS Ryszard Kapuściński - twierdził, że sprofanowano pieśni religijne i patriotyczne. W efekcie do prokuratury trafiło zawiadomienie od sześciu osób o naruszeniu uczuć religijnych i patriotycznych. Wskazali na "haniebne" ich zdaniem wykorzystanie melodii "Legionów" i "Boże, coś Polskę" oraz kropidła i habitu (aktorzy występowali w strojach zakonnych). Śledczy przesłucha