Spacerował po Krakowie namiętnie - w kapeluszu, z papierosem. I przysiadał w ogródkach, knajpkach, wrastał w kawiarniane krzesła.
9.12.2022, 15:41
Wersja do druku
Spacerował po Krakowie namiętnie - w kapeluszu, z papierosem. I przysiadał w ogródkach, knajpkach, wrastał w kawiarniane krzesła.
Był życiem, był energią i pasją. Kraków żegna Jana Nowickiego
„Gazeta Wyborcza - Kraków” online
Link do źródła