EN

24.07.2024, 10:06 Wersja do druku

Koniec komedii

Śmierć aktora? Cóż po nim zostaje? Wspomnienia silnych niegdyś wrażeń tych, którzy mieli szczęście doświadczyć jego sztuki? Recenzje? Nagrania i filmy, które mogą nawet całkiem skutecznie wywołać iluzję, że wciąż mamy do czynienia z żywym oddziaływaniem artysty. Ale czy na pewno jesteśmy w stanie zrozumieć, czego doświadczali widzowie, dla których te obrazy były tworzone, z których świata wynikały? Pisze Dariusz Kosiński w „Tygodniku Powszechnym”.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Koniec komedii

Źródło:

„Tygodnik Powszechny” nr 29

Autor:

Dariusz Kosiński

Data publikacji oryginału:

17.07.2024