Mam nadzieję, że w chwili, gdy już na pewno otworzą się przede mną drzwi Wieczności, przypomni mi się dom mojej Mamy, Baboki, jak ją nazwał mój syn Grześ... I Baboka zgasi światło w swoim pokoju, gdy już usłyszy moje kroki na schodach - mówił w czerwcu, przed 90. urodzinami. Aktor Ryszard Ronczewski zmarł 17 października w swoim sopockim mieszkaniu. Zostanie w pamięci, w historii teatru i kina. W opowieściach. O Sopocie. O życiu. I o śmierci. W lipcu, tuż po 90. urodzinach wybierał się na plan filmowy. Zaprosił Go Wojciech Smarzowski, który kręci „Wesele 2".
Tytuł oryginalny
Kino, gdy zamknę oczy, się nie kończy. Spektakl trwa
Źródło:
„Polska Dziennik Bałtycki” nr 249