Inne aktualności
- Warszawa. Spotkanie wokół książki „Performanse plastyczne Władysława Hasiora” w IT 25.01.2025 18:35
- Gdańsk. PC Drama w Klubie Żak w poniedziałek 25.01.2025 11:42
- Wrocław. Improwizowane Poniedziałki, czyli niezwykły sposób na rozpoczęcie tygodnia 25.01.2025 11:30
- Teatr TV. „Mianujom mie Hanka” – śląski spektakl na antenie TVP1 25.01.2025 11:16
- Warszawa. Zmarł Marcin Wicha, laureat Nagrody Literackiej „Nike” 25.01.2025 09:49
- Warszawa. Konkurs na dyrektora Teatru Narodowego. Tajne/poufne, czyli co reżyseruje ministra Hanna Wróblewska? 25.01.2025 09:28
- Nowy RAPTULARZ: Zygmunt Krauze. Opera 25.01.2025 08:54
- USA. Koncert gwiazdy Broadwayu uczcił polską prezydencję w UE 25.01.2025 08:48
- Warszawa. Maja Kleczewska nową dyrektorką Teatru Powszechnego 24.01.2025 19:49
- Bydgoszcz. „Madagaskar – musicalowa przygoda” w Teatrze Kameralnym 24.01.2025 16:33
- Poznań. Luty 2025 w Teatrze Wielkim 24.01.2025 16:03
- Wrocław. Premiera płyty z utworami Józefa Elsnera 24.01.2025 15:45
- Warszawa. W lutym premiera „Wiśniowego sadu” w Teatrze Powszechnym 24.01.2025 15:22
- Warszawa. Premiera singla z najnowszej płyty Spanish Night 24.01.2025 15:11
Muzeum Historii Katowic przechowuje pamiątki po Kazimierzu Kutzu, wybitnym reżyserze. Wcześniej były w Muzeum Śląskim, ale zabrała je stamtąd żona Kazimierza Kutza.
Różne przedmioty, np. biurko, przy którym pracował, i ulubioną lampę, Iwona Świętochowska-Kutz, wdowa po Kazimierzu Kutzu, przekazała do Muzeum Śląskiego, gdy dyrektorem tej placówki była jeszcze Alicja Knast. Cały księgozbiór oddała z kolei Bibliotece Śląskiej. Chodzi o to, żeby jego książki służyły następnym czytelnikom. Muzeum Śląskie planowało umieścić pamiątki po Kutzu w jednym z remontowanych obecnie obiektów. Do tego czasu złożono je w magazynie. Po tym, jak zarząd województwa odwołał Alicję Knast, okazało się, że stałej ekspozycji poświęconej Kazimierzowi Kutzowi raczej tu nie będzie.
– Wymienili wszystkie jego zasługi i zapewnili, jak był ważny i wyjątkowy, ale zakończyli tak, że nie ma na organizowanie wystawy pieniędzy ani miejsca. I że oni oczywiście mogą te pamiątki przechować w depozycie – tak Iwona Świętochowska-Kutz relacjonowała nam spotkanie, w trakcie którego kierownictwo Muzeum Śląskiego zawiadomiło ją, że nie będzie eksponować pamiątek po jej mężu.
Pamiątki trafią do Domu Kutza
Dowiedzieliśmy się, że Iwona Świętochowska-Kutz zabrała pamiątki po mężu z Muzeum Śląskiego. Trafiły do Muzeum Historii Katowic. Katowicka placówka pamiątki jedynie przechowuje i nie ma prawa nimi dysponować w żaden sposób. Nieoficjalnie wiadomo, że docelowo mają trafić do Domu Kutza, czyli kamienicy w Szopienicach, w której 16 lutego 1929 r. urodził się reżyser. Katowice już tę nieruchomość kupiły od kolei. Zamówiono też ekspertyzę jej stanu oraz trwają przygotowania do stworzenia koncepcji zagospodarowania domu.
– Zależy nam na tym, by jego życie i twórczość zostały mocno zaakcentowane w przestrzeni miasta – m.in. w Szopienicach, w których się urodził, a później tworzył. Chcemy, by w tym miejscu powstał ośrodek poświęcony pamięci reżysera. Ma to być przede wszystkim miejsce spotkań, służące działalności edukacyjnej i kulturalnej. Oczywiście zależy nam na tym, by ta przestrzeń spełniania funkcje muzealne, by można tam znaleźć pamiątki i rzeczy związane z mistrzem – które pomogą wytworzyć swoisty genius loci tego miejsca. Chciałbym też podkreślić, że działania, które do tej pory podejmowaliśmy i które będziemy realizować w przyszłości, były i będą konsultowane ze spadkobiercami reżysera – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.