Od 24 stycznia do 2 lutego na deskach Teatru Śląskiego i Teatru Korez odbędzie się 18. edycja Katowickiego Karnawału Komedii. W programie znalazło się 12 spektakli, w tym występy takich gwiazd jak: Krystyna Janda, Katarzyna Zielińska, Tomasz Sapryk czy Szymon Majewski.
fot. mat. teatru
Na przełomie stycznia i lutego teatry z Katowic, Krakowa, Opola i Warszawy zaprezentują w sumie 12 spektakli na scenach Teatru Śląskiego i Teatru Kortez.
"Spektakli komediowych w Polsce nie brakuje, choć niektóre są trudne do zaproszenia z uwagi na koszty czy wymagania techniczne. Uparcie dążymy jednak do tego, by sprowadzić to, co najlepsze. W większości się to udaje" – podkreślił podczas środowej konferencji dyrektor Teatru Korez i inicjator festiwalu Mirosław Neinert.
18. Katowicki Karnawał Komedii otworzy spektakl "Gra w Randki" warszawskiego Teatru Kwadrat, który przedstawiany będzie na scenie Teatru Śląskiego. Jest to historia pary po rozwodzie, której rozstanie jest faktem tylko na papierze.
27 stycznia na tej samej scenie publiczność zobaczy monodram Krystyny Jandy z okazji jej 70. urodzin pt. "My Way", który, jak zapowiadają organizatorzy, łączy formę stand-upu i teatralnego monologu.
"Krystyna Janda jest w polskim teatrze kimś absolutnie niezwykłym, jest legendą. Dla nas, dla naszego festiwalu, jest niezwykle ważna. (...) Janda podczas tego spotkania z publicznością opowiada o swojej twórczości" - zdradził Neinert.
Jak podkreślają organizatorzy, na szczególną uwagę zasługuje "Upiór w kuchni" reżyserii Tomasza Sapryka, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów. Jest to przewrotna historia rozpadu małżeństwa, pozwalająca przejrzeć się w lustrze wszystkim tym, którzy próbują stworzyć zdrowy związek, lecz niekiedy się to nie udaje.
W Teatrze Śląskim prezentowane będą spektakle: "Gra w randki" (Teatr Kwadrat, Warszawa) – 24 stycznia o godz. 17.00 i 20.00, "Upiór w kuchni" (Teatr Kamienica, Warszawa) – 25 stycznia o godz. 19.00, "Pignon i Urząd Skarbowy (Cher Trésor)" (Teatr Ludowy, Kraków) – 26 stycznia o godz. 19.00, "My Way" (Teatr Polonia, Warszawa) – 27 stycznia o godz. 19.00 oraz "Sztuka kochania" (Teatr im. J. Kochanowskiego, Opole) – 28 stycznia o godz. 19.00.
W Teatrze Korez zobaczymy m.in.: "Wszystko, co najlepsze" (Teatr Bagatela, Kraków) – 24 stycznia o godz. 18.00, "To ja może się położę" (Teatr Komedia, Warszawa) – 26 stycznia o godz. 17.00 i 20.00, "Szymon Majewski – Kto panu to zrobił?" – 29 stycznia o godz. 18.00 oraz "Szwarzcharakterki" (Fundacja ReKreacja, Warszawa) – 30 stycznia o godz. 18.00.
Na zakończenie festiwalu widzowie będą mogli zobaczyć prapremierę spektaklu "Kiedyś było nam dobrze" w wykonaniu Teatru Korez. Reżyser Piotr Bułka podejmuje w nim trudne, dramatyczne tematy, które skłaniają do głębokiej refleksji. Premierowy pokaz odbędzie się 1 lutego o godz. 19.00, a kolejny – 2 lutego o tej samej porze.
Wydarzeniem towarzyszącym festiwalowi będzie wystawa "Wizyta" malarki katowickiego pochodzenia, Bożeny Dusseau-Łabędź, która na co dzień mieszka w Holandii. To pierwsza wystawa artystki w Polsce, a jej prace będą prezentowane w Teatrze Korez.
"Prace są bardzo wzruszające, są to portrety osób znanych, nieznanych i takich wymyślonych przez artystkę, pełne wzruszeń" – zaznaczyła menadżerka PR wydarzenia Aneta Szubert.
Warto zaznaczyć, że bilety na Katowicki Karnawał Komedii sprzedają się błyskawicznie. Sprzedaż rozpoczęła się 16 grudnia, a już po kilku dniach większość biletów została wykupiona. Jednak już 16 stycznia w Teatrze Śląskim rozpocznie się sprzedaż wejściówek na drugi balkon.
Co roku twarzą festiwalu jest mieszkaniec Katowic, który nie jest związany z teatrem. W przeszłości byli to m.in. górnik, pielęgniarka, motorniczy tramwaju, ratownik medyczny czy piłkarz. W tym roku festiwal w karnawałowej masce promuje dentystka.
Od pierwszej edycji w 2007 roku, publiczność ma szansę nie tylko bawić się podczas spektakli, ale także wybierać laureata Nagrody Publiczności. Uczestnicy będą mogli wypełnić kupon, który otrzymają przed spektaklem i zagłosować od 1-10, w zależności od poziomu rozbawienia doznanego podczas oglądania konkretnej sztuki. Po zakończeniu Karnawału głosy zostaną policzone przez organizatorów.