"Niczego nie żałuję. Bardzo wam współczuję" - taki zaszyfrowany przekaz znalazł się w mowie końcowej Kiriłła Sieriebriennikowa, jednego z najbardziej znanych i uznanych na całym świecie rosyjskich reżyserów, który decyzją moskiewskiego sądu został w piątek skazany na 3 lata w zawieszeniu i 800 tysięcy rubli - około 44 tys. złotych - grzywny - pisze Wiktoria Bieliaszyn w Gazecie Wyborczej - Magazynie świątecznym.
27.06.2020, 12:07
Wersja do druku