EN

12.11.2020, 10:00 Wersja do druku

Józef Para - pożegnanie

Jak słusznie zauważył bywalec jednego z forów internetowych poświęconych polskiemu kinu w temacie poświęconym śmierci Józefa Pary: „Jedną, w sumie nie największą przecież rolą, można przejść do historii. Niezależnie, ile się w życiu – w tym wypadku bardzo długim – naprawdę zdziałało”. Takie sformułowanie idealnie oddaje sposób, w jaki Józef Para zapisał się w pamięci widzów.

mat. Filmu Polskiego

Aktor ten miał w istocie długie i bardzo bogate artystyczne życie. Urodził się w Wojakowej 1 lipca 1922 roku. Debiutował na scenie w 1947 roku, jeszcze jako student Państwowej Wyższej Szkoły Aktorskiej w Krakowie, którą ukończył w roku 1949. Był znakomitym aktorem, reżyserem teatralnym i dyrektorem kilku teatrów. Otrzymał wiele nagród i odznaczeń. Zapisał się w historii teatru rolą Bohatera w prapremierze „Kartoteki” Tadeusza Różewicza w reżyserii Wandy Laskowskiej w 1960 roku w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Rolę tę grał w dublurze z Ludwikiem Pakiem, ale to Para był obsadzony w tzw. „pierwszej obsadzie” i to jemu recenzenci poświęcili najwięcej miejsca w swoich artykułach. Występował w spektaklach reżyserów, którzy przeszli do historii polskiego teatru, takich jak Bronisław Dąbrowski, Mieczysław Kotlarczyk, Aleksander Bardini, Bohdan Korzeniewski, Ludwik René, Konrad Swinarski, Adam Hanuszkiewicz, Janusz Warmiński, Krzysztof Zaleski. Sam wyreżyserował kilkadziesiąt przedstawień w teatrach kilku miast. Był dyrektorem teatrów we Wrocławiu, Bielsku-Białej i Katowicach. Wykładał na Wydziale Aktorskim łódzkiej PWSFTviT i w studiu aktorskim przy Teatrze Żydowskim w Warszawie. Zagrał w tak znanych filmach i serialach, jak „Człowiek na torze”, „Gangsterzy i filantropi”, „Agent nr 1”, „Królowa Bona”. Napisał książkę „Salony i kulisy” w której opisał swoją karierę.

Wszystkie te dokonania Józefa Pary, choć znane teatrologom i obiektywnie godne najwyższego uznania, są jednak niemal całkowicie nieznane lub zapomniane. Miał natomiast Para szczęście zagrać jedną rolę, która sprawia, że wystarczy dziś ją przypomnieć, by właściwie każdy natychmiast skojarzył go prawidłowo. Ta rola to komisarz Przygoda z filmów Juliusza Machulskiego „Vabank” i „Vabank II czyli riposta”. „Pedant, szczególarz” (jak określa go Duńczyk – Witold Pyrkosz), który prowadzi śledztwo w sprawie skoku na bank Kramera i na podstawie zgromadzonych dowodów stawia zarzuty samemu Kramerowi. Komisarz Przygoda to dowód na to, jak wielką rolę w stworzeniu pamiętnej kreacji odgrywa osobowość aktora. Komisarz to przecież postać niemalże epizodyczna. Ale zagrana tak, że jej siła promieniuje na cały film i czyni z komisarza Przygody bohatera „Vabanku” pamiętanego właściwie na równi z Kwintą, Duńczykiem, Kramerem, Moksem i Nutą.

Miałem możliwość osobiście poznać Józefa Parę, w 2000 roku, przez Witolda Sadowego. Wiele razy rozmawialiśmy potem przez telefon, często pytałem go o szczegóły jego długiej i bogatej kariery. Ostatni raz widzieliśmy się w Sali Kongresowej na premierze „Zmartwychwstania” w reżyserii Bohdana Poręby. Był to rok 2005.

Pan Józef Para zmarł 9 listopada 2020 roku w wieku 98 lat.

Źródło:

Materiał nadesłany

Autor:

Rafał Dajbor