Nigdy nawet nie marzyła o takim sukcesie, jaki stał się właśnie jej udziałem. Mimo to twierdzi, że wcale się nie zmieniła i nadal jest „tą samą Aśką co przedtem”. Pisze Paweł Gzyl w „Dzienniku Polskim”.
21.08.2023, 15:39
Wersja do druku