EN

15.01.2021, 08:58 Wersja do druku

Jan Paweł II i artyści

Odwrócili się plecami do największego z rodu Polaków -  pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka  w miesięczniku Wpis.

Na początku roku 2020, który właśnie już mija, wydawało się,  że upłynie on w polskich teatrach  pod znakiem dwóch gigantów, dwóch wielkich Polaków: świętego Jana Pawła II i Prymasa Tysiąclecia. Stało się niestety inaczej, i to pomimo, że zgodnie z uchwałą Sejmu był to Rok św. Jana Pawła II i pomimo iż planowana była beatyfikacja Prymasa Wyszyńskiego, czemu covid  przeszkodził. Na scenach po tych postaciach ani śladu - poza nielicznymi wyjątkami, że wymienię  bardzo piękny i wspaniały program poetycko-muzyczny, z którym  znakomita aktorka Halina Łabonarska  wystąpiła w różnych miejscach  na terenie Polski, recytując utwory  Karola Wojtyły – Jana Pawła II, czy wybitny i jakże mądry spektakl Pawła Woldana w Teatrze Telewizji, o którym już na tych łamach pisałam („Wpis” 5/20).

Można powiedzieć, że jeśli  chodzi o św. Jana Pawła II,  to powody Jego nieobecności w przestrzeni szeroko pojętej kultury, w tym  na scenach teatralnych,  zostały w ostatnich tygodniach  „wyłożone na stół”. Był świadomie przemilczany, bo trwało zwieranie szyków, bo przygotowywano się do frontalnego, zmasowanego uderzenia w Niego, do bezpardonowego zaatakowania naszego Świętego. I to w jakże obrzydliwy sposób.
 

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Odwrócili się plecami do największego z rodu Polaków

Źródło:

WPIS nr 12 (122)
Link do źródła

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data publikacji oryginału:

15.01.2021

Wątki tematyczne