EN

21.02.2022, 09:38 Wersja do druku

Jakub Józef Orliński śpiewa i tańczy na rurze. Ale to nie on błyszczy najjaśniej

W Royal Opera House w Londynie królują kobiece głosy - Julia Bullock jako Teodora i Joyce DiDonato w roli Ireny. Ale gwiazdą jest też Jakub Józef Orliński. "Teodora" Haendla to spektakl o silnym feministyczno-klasowym przesłaniu.

"Teodora" była ukochanym dziełem Georga Friedricha Haendla. Trudno uwierzyć, że to olbrzymie, trwające ponad trzy godziny, gęste arcydzieło z anglojęzycznym librettem Thomasa Morella powstało zaledwie w ciągu miesiąca – lipca roku 1749 – jakby na jednym oddechu.

"Teodora" wraca do Royal Opera

Haendlowskie oratorium o męczeństwie pierwszych chrześcijan wystawione w marcu 1750 roku w operze królewskiej Covent Garden w Londynie poniosło jednak klęskę - zagrano je zaledwie czterokrotnie.

Podobnie jak wiele innych oper i oratoriów Haendla, również „Teodora" została odkryta dla współczesnych słuchaczy dopiero niedawno. Pierwsze nagranie płytowe powstało wprawdzie w 1969 r., a w 1990 r. nagrał „Teodorę" wybitny dyrygent Nikolaus Harnoncourt, ale dzieło zostało przeniesione na scenę dopiero w 1996 r. na festiwalu w Glyndebourne, gdzie zabrzmiało pod batutą Williama Christiego, w inscenizacji Petera Sellarsa.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jakub Józef Orliński śpiewa i tańczy na rurze. Ale to nie on błyszczy najjaśniej

Źródło:

„Gazeta Wyborcza” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.

Wątki tematyczne