„Czar molekuły" z parkingu na teatralną scenę

Im jestem starszy, tym mniej fascynuje mnie sam język teatralny, tym mniej zachwycają mnie efekty inscenizacyjne, a bardziej komunikacja z widzem -mówi Krzysztof Rekowski, reżyser spektaklu „Czar Molekuły”

Teatr marszałka Kozłowskiego

Bardzo wzburzyło go hasło „Teatr jest nasz", którym posługują się widzowie i zespół, protestujący przeciwko odwołaniu dyrektora teatru. Marszałek jest wzburzony, marszałek proponuje, żeby protestujący założyli sobie „prywatny teatr. Przełóżmy to na zrozumiały język: marszałek może wyrzucić dyrektora z placówki, może cenzurować teatr za niewygodne spektakle, może szukać byle jakich pretekstów. To wszystko, jak się okazuje, jest uzasadnione, ponieważ urzędnik został wybrany przez Małopolan. Natomiast Małopolanie, którzy bronią teatru, mają po ludzku zamknąć mordę