„Wszyscy jesteśmy Ryszardami. Ekshumacja 2000” w reż. Aleksandry Bielewicz na Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Punkt wyjścia to prawdziwa opowieść sprzed kilku lat: historyczka-amatorka wskazała środowisku naukowemu miejsce pochówku Ryszarda III. Król ożywa i rekonstruuje swoje ostatnie dni. Powtarzająca się historia z tragedii poniekąd staje się farsą. A w tle tli się kpina z budowania polityki historycznej na grobach. Bielewicz z powodzeniem łączy teatr tradycyjny, jak np. klasyczny szekspirowski, królewski monolog Tomasza Nosińskiego, z performancem - nikt wcześniej tak pięknie nie zatańczył wykopalisk archeologicznych.