„Skóra po dziadku” Mateusza Pakuły w reż. autora w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Adaptacja najnowszej książki Pakuły, która łączy autobiograficzną historię rodzinną i bardzo oskarżycielską opowieść o polskim antysemityzmie. To wyjątkowo mocny tekst, nic więc dziwnego, że spektakl jest na nim skupiony i pozwala mu wyraźnie wybrzmieć. W kilku momentach obsada przekracza niemal słuchowiskową konwencję i tworzy poruszające sceny, np. wizytę wiejskich kobiet u pułkownika UB. Zachwyca też mająca wielki rozmach scenografia: ma coś z więziennych murów, a zarazem sprawia, że duża część akcji dzieje się pod ziemią czy pod podłogą.