"Kobieta i życie" Maliny Prześlugi w reż. Jerzego Jana Połońskiego w Teatrze WARSawy. Pisze Przemek Gulda na swoim instagramowym koncie.
Kolejna w krótkim czasie, po wrocławskiej, inscenizacja tekstu o upokorzeniach, których doznawać musi żyjąca w patriarchalnym społeczeństwie kobieta. Warszawska wersja rozpisana jest na cztery aktorki, prowadzące wspólnie godzinny monolog, połączony z intensywną warstwą choreograficzną i pop rockowo zaaranżowanymi piosenkami. Poza wyświetlonymi w finale zdjęciami z protestów, spektakl ucieka od doraźności, a aktorkom z powodzeniem udaje się nawiązać mocny kontakt z publicznością, znaczący w kontekście tego tekstu i tego tematu.