„Austeria” Pilgrima i Majewskiego w reż. Sebastiana Majewskiego, dyplom studentów IV roku Akademii Teatralnej w Warszawie - filia w Białymstoku. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
W erudycyjnym, pełnym perełek tekście Wanda Rutkiewicz spotyka Sinead O’Connor, a świętym Gralem okazuje się uran. Mocno rozpędzona wyobraźnia nakręca też ten spektakl pod względem inscenizacyjnym: kulminacyjna scena zbiorowa w rytm Bolera Ravela, jedna z wielu świetnych choreografii w tym przedstawieniu, ma energię, przy której bledną nawet zabawy z wiertarkami i maszyną do waty cukrowej. Każdy ma tu miejsce na mocne solo, ale siłą młodej obsady jest to, że cały czas znakomicie współpracuje ze sobą.