Teatr Osterwy przygotowuje kolejny spektakl. To „Karmelek” czyli aktorsko-lalkarska sztuka o zwariowanym psie, którego nie sposób nie pokochać. Premiera będzie w Dzień Dziecka.
– W końcu w teatrze jest scena lalkowa, a „Karmelkiem" rozpoczynamy wspaniałą zabawę z dzieciakami – mówiła wczoraj Karolina Miłkowska. Wraz z częścią zespołu Teatru Osterwy pracuje nad nowym spektaklem dla dzieci. To sztuka aktorsko-lalkarska. „Karmelek" napisany przez Martę Guśniowską będzie miał premierę 1 czerwca, ale już w przyszłym tygodniu odbędą się pokazy przedpremierowe. Spektakle będą na Scenie Kameralnej.
– Karmelek to wiejski szczeniaczek, który trafił do najmniejszej wioski na Świecie. Właściwie jeszcze nie wie, do czego się nadaje. Każde dziecko może się z nim utożsamiać – opowiada aktorka Beata Chorążykiewicz, która jest reżyserką przedstawienia. – Spektakl opowiada też o różnych zwierzętach. Jest w nim i krowa, i owca, jest kura i kogut. O istnieniu niektórych z tych zwierząt dzieci nawet nie zdają sobie sprawy, bo mleko mają ze sklepu, a nie od krowy. Mamy tu więc scenkę, która pokazuje, skąd się bierze mleko – mówi dalej gorzowska aktorka.
– Fajne jest to, że dzieciaki będą mogły zobaczyć te zwierzęta. Zwierząt gospodarskich jest przecież coraz mniej – mówi Jan Mierzyński, który gra rolę gospodarza. Karmelek – choć przyprawia go o różne złości, ponieważ przeszkadza mu w pracy – to jego ulubiony pies.
W tytułowego Karmelka wciela się Karolina Miłkowska. To ona animuje lalkę pieska. – Sprawia mi to ogromną frajdę, bo ponad dwadzieścia lat nie grałam lalką - mówi aktorka, która jest absolwentką wydziału aktorsko-lalkarskiego. – Z miejsca pokochałam Karmelka. To może nie jest piesek przytulanka, ale pies, który jest zawadiacki, jest szalony – opisuje swojego bohatera Miłkowska.
Za scenografię przedstawienia oraz przygotowanie lalek odpowiedzialna jest Joanna Sapkowska, na co dzień plastyczka gorzowskiego teatru. Gdy wczoraj byliśmy na jednej z prób przedstawienia, animowane zwierzęta skradły nasze serca. – Te zwierzęta odzwierciedlają mój nastrój – mówiła z uśmiechem scenografka. – Karmelek był wzorowany na psie moich rodziców, który był przygarnięty z ulicy – dodała.
Spektakl powstaje w ramach projektu „Lubuskie na rzecz Rodzin", który teatr realizuje wspólnie z Regionalnym Ośrodkiem Polityki Społecznej w Zielonej Górze. – Dzięki tej współpracy będziemy mieli bezpłatne wejściówki i bilety. Wszyscy uczestnicy „Święta ulicy Teatralnej", które odbędzie się w tę sobotę, wezmą udział w losowaniu nagród, a jedną z nich będą bezpłatne wejściówki na premierę. Spektakl zagramy w terenie. Dziesięć razy w czerwcu i we wrześniu – w przedszkolach oraz w szkołach dla klas III. Już mamy wiele chętnych placówek – mówi Magdalena Bożek, pedagog teatralny, koordynator projektu.
Premiera „Karmelka" w sobotę 1 czerwca o 16.00. Od wtorku do piątku (28-31 maja) o 10.00 będą pokazy przedpremierowe. Po premierze sztukę będzie można zobaczyć: 8, 10, 11, 12, 15, 17 i 18 czerwca.