Patrzę na mapę Polski, gdzie można by zorganizować letni plenerowy festiwal operowy z prawdziwego zdarzenia, odporny na polską pogodę, prezentujący własne rozwiązania artystyczne, a nie adaptujący spektakle powstałe w warunkach teatralnych i następnie przenoszone w plener. Miejscem najlepszym jest Opera Leśna w Sopocie. Ale w Trójmieście nieraz już powstawały różne koncepty, jedne mniej trwałe od drugich.
Tytuł oryginalny
Genialna Butterfly w deszczu
Źródło:
Tygodnik Angora nr 34