Inne aktualności
- Francja. W Paryżu pożegnano legendę kina Claudię Cardinale 30.09.2025 17:43
-
Warszawa. Program Otwartej Sceny w październiku 30.09.2025 16:49
- Warszawa. MKiDN: rozpoczynamy rok akademicki 2025/2026 w uczelniach artystycznych 30.09.2025 15:24
- Bydgoszcz. Wznowienie „Rigoletta” z udziałem Andrzeja Dobbera i Aleksandry Olczyk – od piątku w Operze Nova 30.09.2025 14:35
- Gliwice. Cztery sztuki w finale IV edycji Konkursu o Nagrodę Dramaturgiczną im. Tadeusza Różewicza 30.09.2025 13:32
- Bydgoszcz. „Chłopcy z Placu broni” Teatru Kameralnego z Nagrodą im. Jana Kiepury 30.09.2025 12:50
- Jelenia Góra. Zbliża się premiera „Tartuffe'a albo hipokryty” w Teatrze Norwida 30.09.2025 12:30
- Bytom. Opera Śląska zaprasza seniorów na „Weekend z Kulturą” i balet „Spartakus” 30.09.2025 12:30
-
Warszawa. XIX Teatralne Nagrody Muzyczne im. Jana Kiepury rozdane 30.09.2025 12:29
-
Krosno. Regionalne Centrum Kultur Pogranicza zaprasza na 46. Krośnieńskie Spotkania Teatralne 30.09.2025 12:18
- Kraków. Akademia Sztuk Teatralnych i Teatr Barakah łączą siły 30.09.2025 12:10
-
Wrocław. „Słoje drzewa”. Wiersze Urszuli Kozioł na scenie Instytutu im. Jerzego Grotowskiego 30.09.2025 12:02
- Sosnowiec. Zmarł aktor Teatru Zagłębia Zygmunt Biernat 30.09.2025 11:52
- Kraj. GUS: wydatki na kulturę w 2024 r. zwiększyły się w porównaniu z poprzednim rokiem o 20,1 proc. 30.09.2025 11:49
Kary 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata zażądał w czwartek prokurator dla aktora Gerarda Depardieu. Gwiazdor, oskarżony przez dwie kobiety o napaści seksualne, zaprzecza oskarżeniom. Wyrok zapadnie 13 maja.
Prokurator zażądał również kary grzywny w wysokości 20 tys. euro, odszkodowania dla stron cywilnych i wpisania do kartoteki sprawców wykroczeń seksualnych.
Depardieu powiedział przed sądem, że przez ostatnie trzy lata jest "nurzany w błocie" z powodu "kłamstw i oszczerstw". Adwokat aktora, Jeremie Assous, zaapelował o uniewinnienie klienta i oświadczył, że Depardieu jest ofiarą "nękania".
Prokurator przekonywał, że Depardieu wykorzystywał swą sławę i wyjątkową pozycję w kinie francuskim, podczas gdy status społeczny kobiet, które go oskarżyły, był niższy, niż tak sławnej osoby.
Zarzuty wobec aktora dotyczą wydarzeń podczas realizacji filmu "Zielone żaluzje" w 2021 roku. Dwie kobiety, które pracowały na planie zapewniają, że Depardieu chwytał je za pośladki i biust; do jednej z nich kierował przy tym komentarze o charakterze seksualnym.
Aktor temu zaprzecza. "Nie dopuściłem się napaści seksualnej, napaść to coś poważniejszego niż to" - oświadczył. Gdy na tę uwagę adwokatka jednej z powódek zapytała: "niż co?" Depardieu odparł: "niż ręka na pośladkach", ale zapewnił jednocześnie, że nie dopuścił się tego gestu.
Kilkakrotnie mówił podczas rozprawy, że jest "z innej epoki". Na to jednak kobiety w powództwie cywilnym odpowiadają, że chodzi o "inne czasy", gdy "kobiety nie mówiły" i "nie składały skarg" na mężczyzn, którzy dotykali je w ten sposób.
Proces Depardieu jest pierwszym przypadkiem, gdy aktor, cieszący się światową sławą, stanął przed sądem, choć wcześniej inne kobiety zarzucały mu niewłaściwe zachowanie. Prócz dwóch powódek na rozprawie zeznawały cztery inne kobiety, opowiadając o podobnych faktach - kładzeniu rąk na ich piersiach, wsuwaniu ręki za majtki. Przyznawały, że milczały; jak powiedziała jedna z nich, "gdy ma się 20 lat, to trudno jest iść na komisariat i złożyć skargę przeciwko Depardieu".
W sądzie wystąpiła też aktorka Fanny Ardant, przyjaciółka Depardieu, która zapewniła, że "nigdy nie widziała z jego strony gestu, który uznałaby za szokujący". Aktorka przyznała zarazem, że "wie, iż społeczeństwo się zmieniło, że są rzeczy, które się tolerowało, a teraz już nie są tolerowane".