Inne aktualności
- Poznań. Teatr Muzyczny wystawi musical „Cabaret” 27.03.2025 21:49
- Warszawa. „Zagramy «Vabank»”. Urodzinowy koncert dla Henryka Kużniaka 27.03.2025 18:25
- Kraków. „Magnat” Filipa Bajona w cyklu „Przywrócone arcydzieła” 27.03.2025 18:20
- Warszawa. CST Scena: „Burden” / „Miazga” – dwa spektakle taneczne 27.03.2025 18:06
- Lublin. Przetarg na przebudowę domu kultury „Kolejarz” – w drugim kwartale br. 27.03.2025 17:55
- Warszawa. MKiDN: warszawscy aktorzy uhonorowani medalami „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” 27.03.2025 17:53
- Bydgoszcz. Wiecha zawisła nad czwartym kręgiem Opery Nova 27.03.2025 16:38
- Warszawa. Prapremiera sztuki Grzegorza Kasdepke w Guliwerze 27.03.2025 16:12
-
Warszawa. 7. Festiwal Buthopolis pod koniec kwietnia 27.03.2025 15:47
-
Wałbrzych. Dwie premiery na Międzynarodowy Dzień Teatru 27.03.2025 15:41
- Warszawa. STUDIO teatrgaleria: przestrzeń do refleksji i spotkań 27.03.2025 15:30
- Katowice. Komedia „Serce w nerce” premierowo w Teatrze Gry i Ludzie – w kwietniu 27.03.2025 14:59
-
Warszawa. Wyniki Konkursu na najlepszą pracę magisterską 2023/2024 27.03.2025 14:30
- Gdańsk. „Ojcowie” z krakowskiej AST w Teatrze w Blokowisku 27.03.2025 13:34
Francuski aktor Gerard Depardieu pojawił się w poniedziałek w sądzie w Paryżu na procesie dotyczącym zarzucanych mu napaści seksualnych. Gwiazdor miał się ich dopuścić wobec dwóch kobiet w 2021 roku podczas realizacji filmu „Les volets verts” (Zielone żaluzje).
Proces rozpoczął się jesienią zeszłego roku, ale rozprawę odroczono ze względu na stan zdrowia 76-letniego aktora. W poniedziałek Depardieu przyszedł na rozprawę pół godziny przed jej rozpoczęciem. Nie wypowiedział się dla mediów.
Jest to pierwszy proces wobec Depardieu o napaści seksualne. Aktor zaprzecza oskarżeniom. Choć w ostatnich latach więcej kobiet zarzucało mu niedopuszczalne zachowanie, nigdy nie doszło do formalnego oskarżenia.
Jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy przed sądem zgromadziło się kilkadziesiąt osób demonstrujących w obronie ofiar napaści seksualnych. Skandowały hasła "ofiary - wierzymy wam, gwałciciele - widzimy was" czy "jeśli dotkniesz jednej, wszystkie (na to) odpowiemy".
Dla mediów wypowiedział się prawnik Depardieu, który zapewnił, że oskarżenia wobec gwiazdora są kłamliwe.
Proces, który będzie trwał trzy dni, dotyczy wydarzeń na planie filmowym w 2021 roku. Tożsamość kobiet, które oskarżają Depardieu, nie została ujawniona. Jedna z nich była scenografką filmu "Zielone żaluzje". Złożyła skargę w lutym 2024 r. Druga pracowała jako asystentka produkcji tego samego filmu.
Prawniczka jednej z kobiet, Carine Durrieu-Diabolt, powiedziała agencji Reutera, że jej klientka obawiała się oskarżyć aktora, ponieważ jest on "gigantem kina", osobą znacznie wyżej postawioną w świecie kina, wobec czego jest to "walka między Dawidem i Goliatem".
W razie wyroku skazującego Depardieu grozi kara do pięciu lat więzienia i grzywna w wys. 75 tys. euro.
Depardieu, który zagrał w ponad 200 filmach i zdobył międzynarodową sławę, przez lata uznawany był za ikonę kina francuskiego. W ciągu ostatnich sześciu lat kolejne kobiety oskarżyły go o napaści seksualne. Jesienią 2023 r. Depardieu zaprzeczył oskarżeniom w liście otwartym na łamach dziennika "Le Figaro".
Z Paryża Anna Wróbel