EN

24.03.2025, 13:21 Wersja do druku

Magdalenka, czyli niezbędnik Marcela Prousta ofiarowany młodzieży brwinowskiego LO – na życie całe

Dzisiaj [20 marca – przyp. red. e-teatr.pl] w samo południe młodzież z klas I-II i pedagodzy brwinowskiego Liceum Ogólnokształcącego w teatralnej przestrzeni zaimprowizowanej przez Teatr Na Pustej Podłodze w Bibliotece Publicznej im. Wacława Wernera w Brwinowie doświadczyli smaku i zapachu proustowskiej magdalenki. Pisze Waldemar Matuszewski.

fot. Waldemar Matuszewski

Umożliwił im to aktor Jacek Zienkiewicz w scenicznym czytaniu słynnego epizodu z powieści „W poszukiwaniu straconego czasu”:

„...pewnego zimowego dnia, skoro wróciłem do domu, matka, widząc że mi jest zimno, namówiła mnie, abym się napił, wbrew zwyczajowi, trochę herbaty. Odmówiłem zrazu; potem, nie wiem czemu, namyśliłem się. Posłała po owe krótkie i pulchne ciasteczka zwane magdalenkami, które wyglądają jak odlane w prążkowanej skorupie muszli. I niebawem przytłoczony ponurym dniem i widokami smutnego jutra, machinalnie poniosłem do ust łyżeczkę herbaty, w której rozmoczyłem kawałek magdalenki. Ale w tej samej chwili, kiedy łyk pomieszany z okruchami ciasta dotknął mego podniebienia, zadrżałem, czując, że się we mnie dzieje coś niezwykłego...”.

Ten parominutowy proustowski wstęp stanowił klucz do odczytania następującego po nim monodramu Jacka Zienkiewicza pt. „Donna Kamelia” wg opowiadania brwinowskiego pisarza Stanisława Kowalewskiego (1918 - 2003), stanowiącego – tak jak dzieło Marcela Prousta - podróż w stronę utraconego czasu.

Na sali był nadkomplet. Licealna młodzież odebrała ten trudny tekst w niezwykłym skupieniu. Już na początku spotkania zaciekawienie wzbudziły puszczone w ruch między widzów blaszane foremki służące do wypieku tego magicznego ciasteczka, dające w sposób namacalny odczuć „...ten kształt małej muszelki z ciasta, tak pulchnej i zmysłowej pod swoim surowym i nabożnym rurkowaniem...”.

Smak i zapach magicznego ciasteczka powrócą do teatralnej salki Biblioteki im. Wacława Wernera za sprawą Jacka Zienkiewicza za tydzień – 27 marca 2025 roku, w Międzynarodowym Dniu Teatru – magiczny seans zostanie powtórzony dla licealistów z klas III-IV.

W zamyśle organizatorów spotkania, inicjującego cykl „Literatura i Teatr”, proustowska magdalenka ma być dla uczniów brwinowskiego LO rodzajem klucza, narzędzia, niezbędnika pomocnego nie tylko w zrozumieniu następującego po czytaniu Prousta monodramu „Donna Kamelia”, nie tylko do pięknego napisania matury, ale – na życie całe... 

Reżyser „Donny Kamelii”, który otrzymał opowieść o magdalence od swojego polonisty w tym samym brwinowskim liceum, poznał doskonale użyteczność proustowskiego niezbędnika poprzez swoje spotkania teatralne z autorem „W poszukiwaniu straconego czasu” na przestrzeni lat, w których raz po raz wracał do arcypowieści Marcela Prousta („Ach, Combray!...” w Teatrze Dramatycznym, rok 1991; „Ach, ten Marcel!...” Teatr im. J. Osterwy w Gorzowie i Scena Na Piętrze w Poznaniu, rok 2007, czytanie performatywne pt. „Nie chcę matki piękniejszej od mojej...”, Instytut Teatralny im. Z. Raszewskiego, rok 2024).

***

Cytaty w tłumaczeniu Tadeusza Boya-Żeleńskiego, „W poszukiwaniu straconego czasu” t.I, PIW, Warszawa 1965, s. 74-77.

Źródło:

Materiał nadesłany