Dzieło Maurice'a Ravela to baśń. Na scenie pojawi się fotel, który ożyje. Ożyje także zegar. Dla opery „Dziecko i czary" są tworzone lalki, które będą miały specjalne mechanizmy, pozwalające je uruchomić. Rozmowa z prof. dr hab. Ewą Marciniec, kierownik katedry wokalistyki Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Gdańsku.
Tytuł oryginalny
DZIECKO I CZARY - NIEZWYKŁY DYPLOM. WIDZÓW CZEKA PEŁNE TEATRALNE SZALEŃSTWO
Źródło:
Polska Dziennik Bałtycki nr 23/29-30.01