Adolf Weltschek, dyrektor Teatru Groteska, lubi porównywać się do kota. Kot, szanowni państwo, podobno nigdy nie atakuje pierwszy, ale zaatakowany potrafi się odwinąć - ma zęby, ma pazury, skacze wysoko. Z kotem lepiej nie zadzierać. Pisze Michał Olszewski w „Gazecie Wyborczej - Kraków”.
Tytuł oryginalny
Mobbing w krakowskiej "Grotesce". Dyrektor Weltschek i logika kota
Źródło:
„Gazeta Wyborcza - Kraków” online
Link do źródła