Baliśmy się, że w każdej chwili może wybuchnąć awantura. Czuliśmy się traktowani jak gówno - mówią byli współpracownicy Krystiana Lupy. Reżyser: - Nie mam zwyczaju zwracać się do nikogo w sposób wulgarny. Pisze Arkadiusz Gruszczyński w „Gazecie Wyborczej - Stołecznej”.
23.06.2023, 10:43
Wersja do druku